Policjanci z Białych Błot zatrzymali ojca i syna podejrzanych o groźby karalne, naruszenie miru domowego. Ojciec z partnerką odpowiedzą jeszcze za posiadanie narkotyków.

Mieszkanka powiatu bydgoskiego złożyła skargę na swojego byłego partnera oraz jego ojca. Pożaliła się, że obaj panowie kierują pod jej adresem groźby karalne. Rozpatrzeniem skargi zajęli się policjanci z Białych Błot. Z zebranych przez nich informacji wynikało, że adresatami skargi są dwaj bydgoszczanie.

Mundurowi pojechali pod ustalony adres obu mężczyzn na bydgoskich Bartodziejach. W mieszkaniu zastali 42-letniego mężczyznę oraz jego 24-letnią partnerkę. Oboje zostali zatrzymani, ponieważ 24-latka posiadała przy sobie porcję marihuany, a jej 42-letni partner przechowywał w mieszkaniu różnego rodzaju narkotyki. Policjanci zarekwirowali marihuanę, MDMA oraz kokainę. Łącznie ponad 100 g zakazanych środków odurzających.

Zatrzymani zostali przewiezieni do Komisariatu w Białych Błotach. Tam śledczy postawili im  zarzuty. 42-latek usłyszał cztery zarzuty dotyczące gróźb karalnych, naruszenia miru domowego oraz posiadania narkotyków. Zarzut dotyczący posiadania narkotyków usłyszała też jego partnerka.

17-letniego syna 42-latka funkcjonariusze zatrzymali późnym popołudniem i dowieźli do komisariatu w Białych Błotach. Nastolatek, podobnie jak jego ojciec, usłyszał zarzut gróźb karalnych oraz naruszenia miru domowego.

- Obaj zostali doprowadzeni do prokuratury. Tam oskarżyciel po ich przesłuchaniu postanowił wobec nich zastosować środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi. Teraz za swoje postępowanie będą odpowiadać przed sądem - relacjonuje kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.