W poniedziałek, 17 listopada, po północy miejski monitoring przy ulicy Zygmunta Augusta namierzył młodego mężczyznę dewastującego przystanek autobusowy. Nie wiedział, że jest obserwowany i nagrywany.

Na miejsce zdarzenia skierowany został patrol, który zatrzymał wandala. Agresywny 29-latek trafił do policyjnego aresztu. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawiony zostanie mu zarzut zniszczenia mienia o charakterze chuligańskim, za co może grozić kara grzywny do 5000 złotych.