Mieszkańcy Bydgoszczy się starzeją, a ponieważ bilans musi wyjść na zero, kurację odmładzającą zaaplikowano bydgoskim budowlom, które mają już swoje lata. O zmroku ich elewacje zaczynają przypominać obecnie świat kreskówek dla dzieci. Pastelowe i nieco jarmarczne barwy na ścianie frontowej ratusza wywołują euforię najmłodszych bydgoszczan. Ich rodzicom i dziadkom z pewnością bardziej się podoba stonowana kolorystycznie choinka na Starym Rynku, która w zestawieniu z barwami pojawiającymi się na siedzibie władz miasta wydaje się niesłychanie elegancka.

Pełno w mieście ozdób, rozświetlonych lampkami dekoracji, tylko anioły na moście Staromiejskim stoją zasmucone i mroczne. Mamy nadzieję, że ten stan szybko ulegnie zmianie. Kiedy rozbłysną swoim nieziemskim światłem, znów będą najpiękniejszymi zwiastunami Narodzin Syna Bożego.