Niezwykłość Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku nie wynika z piękna przyrody. Tam się dzieją niezwykłe rzeczy. Dla przykładu, rok temu prezes LPKiW zakupił dla Myślęcinka kolejkę górską typu rollercoaster. Z demobilu. Rozległ się krzyk na forach internetowych. Prawie milion złotych za złomowisko! Przetarg mógł wzbudzić zainteresowanie. Wpłynęła tylko jedna oferta. Od firmy z Osowej Góry, która idealnie spełniała wszystkie kryteria.
Rada nadzorcza Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku jest niezwykła, bo działa jak pacynka. Sama z siebie żadnego ruchu nie wykonuje. Dlatego wówczas nie zainteresowała się tą sprawą. Ale została do tego zmuszona, chociaż minęło wiele czasu.
24 czerwca 2014 roku obradowała Komisja Rewizyjna Rady Miasta i zapoznała się z odpowiedzią prezydenta na swoje wnioski. Punkt 5 odpowiedzi zawierał następującą informację Rafała Bruskiego: ?W sprawie zarzutu dot. przetargu na dostawę wraz z montażem dużej kolejki górskiej typu Rollercoaster, otrzymałem zapewnienie Przewodniczącego Rady Nadzorczej Leśnego Parku Kultury i Wypoczynk ?Myślęcinek? Sp. z o.o., iż na najbliższym posiedzeniu Rady Nadzorczej zostanie wprowadzona uchwała w sprawie podjęcia czynności nadzorczo-kontrolnych dotyczących ww. przetargu. O wynikach poinformuję Radnych odrębnym pismem.?
Prezydent poruszył dłonią, to i pacynka wykonała ruch. Byliśmy ciekawi, jakie czynności nadzorczo-kontrolne zostały podjęte i jakie przyniosły wyniki. Okazało się, że rada nadzorcza LPKiW zadziałała w niezwykłym tempie.
– Na podstawie Uchwały Rady Nadzorczej Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku Sp. z o.o. w Bydgoszczy z dnia 24 czerwca br. zatwierdzającej czynności nadzorczo-kontrolne w Spółce, Rada Nadzorcza przeprowadziła owe czynności w ww. dniu. Postępowanie czynności nadzorczo-kontrolnych obejmowało analizę wyceny kupowanego sprzętu, analizę przetargu oraz analizę złożonej oferty. Przytoczę może już końcowe wnioski ogólne. Rada Nadzorcza otrzymała wszystkie wnioskowane materiały i otrzymała odpowiedzi na zadawane pytania. Rekomendowała stosowanie wydłużonych terminów składania ofert, co może spowodować większe zainteresowanie potencjalnych wykonawców oferowanych usług, oraz może przyczynić się do jeszcze większej konkurencyjności (został spełniony ustawowy wymóg art. 43 ust. 1 Ustawy Zamówień Publicznych – w przypadku dla dostaw tej wartości szacunkowej nie mniej niż 7 dni od ogłoszenia w Biuletynie Zamówień Publicznych). W pozostałych wnioskach: potwierdzono wszelkie starania, aby wartość szacunkową wykazać jako starannie ustaloną, aktualną na dzień ogłoszenia dla oferowanych przez rynek dostaw kolejek górskich, w przedmiotowym postępowaniu oferent zaoferował najniższą cenę spośród jednej ważnej oferty, natomiast Zamawiający ustalił kwotę jaką zamierzał wydatkować na realizację zamówienia, a sporządzony opis przedmiotu zamówienia kolejki górskiej nie narzucał tylko jednego dostawcy urządzenia i jego oferty, ale wyznaczał określony poziom parametrów, które oferowana kolejka miała posiadać ? poinformowała nas Wera Alichniewicz, p.o. rzecznika LPKiW.Prawda, że błyskawicznie rada nadzorcza uznała, iż wszystko przebiegało prawidłowo? Pacynka jak to pacynka, nie działa samodzielnie. Co innego by sprawdzano, gdyby działanie jednoosobowego zarządu LPKiW nadzorowała normalna rada. Przede wszystkim, ile dokłada spółka do obsługi kolejki górskiej typu Rollercoaster. Z obserwacji wynika, że cieszy się bardzo umiarkowanym zainteresowaniem. Z biletów wpływy są więc minimalne, a trzeba kolejkę zabezpieczyć na zimę, konserwować, uruchomić, no i spłacać kredyt zaciągnięty na kupno tej wątpliwej jakości atrakcji. To wszystko kosztuje.
LPKiW zrobił komuś wielką uprzejmość, kupując rollercoastera starej generacji. Tym kimś nie były bydgoskie dzieci.