Odbyło się pierwsze po wyjściu Jarosława Kaczyńskiego ze szpitala posiedzenie Komitetu Politycznego PiS, podczas którego zapadły ważne decyzje dotyczące wyborów samorządowych.

Beata Mazurek poinformowała, że szefem sztabu wyborczego PiS został Tomasz Poręba. Obecny europoseł pełnił już tę funkcję  przed wyborami parlamentarnym w 2011 r.

Na stronie internetowej PiS znajduje się znacznie bardziej interesująca informacja. - Stanęła sprawa kandydowania tych, którzy jednocześnie mają wysokie pensje w spółkach Skarbu Państwa. Zapadła decyzja, zgodnie z naszymi deklaracjami, że do polityki nie idzie się dla pieniędzy - powiedział prezes Jarosław Kaczyński po zakończeniu obrad Komitetu Politycznego.

Nie oznacza to, że działacze PiS nie mogą pełnić dobrze płatnych funkcji w państwowych firmach.  - Te osoby są przez nas szanowane, jeśli należycie pełnią swoje funkcje, ale nie będą one kandydatami na żadnym szczeblu samorządu – oświadczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Tak się składa, że czołowi działacze Zjednoczonej Prawicy w Bydgoszczy zajmują dobrze płatne posady w państwowych firmach. Przewodniczący Zarządu Miejskiego Prawa i Sprawiedliwości w Bydgoszczy, przewodniczący komisji rewizyjnej bydgoskiej rady Tomasz Rega kieruje oddziałem Totalizatora Sportowego, szef klubu radnych PiS Mirosław Jamroży jest wiceprezesem w spółce Enea-Pomiary, radny bydgoskiej rady Tadeusz Kondrusiewicz pracuje w Polskiej Spółce Gazownictwa, a radny wojewódzki Andrzej Walkowiak, który tworzył w naszym regionie struktury partii Jarosława Gowina, zajmuje fotel prezesa Fabryki Obrabiarek do Drewna.