Okazuje się, że w naszym mieście nawet sprawy trudne można z powodzeniem załatwić. Udało się to bydgoskiemu radnemu Wojciechowi Bulandzie (KO), po którego interpelacji wyrównano w końcu ścieżkę rowerową prowadzącą do Myślęcinka.

Rowerzyści, jadący ścieżką rowerową wzdłuż ulicy Gdańskiej do Myślęcinka, po wschodniej stronie, tuż za wiaduktem, na wysokości Muzeum Wodociągów, narażeni byli na pokonanie wyboistej drogi przecinającej rowerową trasę. Równa nawierzchnia ścieżki rowerowej zmieniała się na bruk drogi wyjazdowej z Muzeum Wodociągów.

Rowerzyści kilka lat zabiegali o bezpieczny przejazd. Sprawę udało się załatwić, gdy radnym został Wojciech Bulanda, lider Bydgoskiej Masy Krytycznej. Okazuje się, że nawet sprawy trudne można w naszym mieście pozytywnie załatwić.

"Każdy kto w miniony weekend wybrał się rowerem do Leśny Park Kultury i Wypoczynku "Myślęcinek", na pewno zwrócił uwagę na nowy przejazd rowerowy na wysokości Muzeum Wodociągów w Bydgoszczy :)

To efekt mojej interpelacji, przygotowanej na wniosek mieszkańca naszego Miasta i konsultacji z Bydgoska Masa Krytyczną.  Drogi rowerowe powinny być komfortowe dla użytkowników, a przez wiele lat rowerzyści w tym miejscu musieli zwalniać ze względu na bruk. Teraz udało się to poprawić i mam nadzieję, że wszyscy pozytywnie zaopatrują się na taką zmianę" - poinformował o swoim sukcesie bydgoski radny. Można? Można!