Przewodniczący Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w bydgoskiej Radzie Miasta ostrzega, że jeśli specustawa ASF wejdzie w życie, dostęp do Myślęcinka będzie ograniczony i limitowany czasowo.
Przez Sejm przeszła już ustawa, która ma pomóc w walce z afrykańskim pomorem świń (ASF). Główną kontrowersją ustanowionego nowego prawa jest wzmożenie odstrzału dzików oraz penalizacja utrudniania polowań. Teraz ustawa trafiła do Senatu i rozpoczęły się protesty ekologów.
Aktywiści Fundacji Viva akacja dla zwierząt, Bydgoskiego Ruchu Antyłowieckiego, Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, Extinction Rebellion Bydgoszcz i Food not Bombs Bydgoszcz zorganizowali dzisiaj przed wejściem do biur poselskich PiS przy ulicy Gdańskiej protest przeciw zbiorowym polowaniom na dziki. Młodzi bydgoszczanie z przewodniczącym Klubu Radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Bydgoszczy Jakubem Mikołajczakiem sprzeciwiają się postanowieniom tzw. specustawy ASF. Prowadząca protest tłumaczyła, że ustawa zezwala myśliwym i służbom mundurowym na zmasowane strzelanie do dzików. - Polowania na dziki tylko zwiększą ASF, bo to ludzie roznoszą tę epidemię - tłumaczyła i dodała, że myśliwi nie przestrzegają zasad bioasekuracji i przenoszą krew zarażonych dzików na ubraniach, butach i kołach samochodów. - Specustawa stanowi zagrożenie dla równowagi ekologicznej w Polsce. Jest to kolejny przykład, w którym władza staje po stronie krótkookresowych zysków finansowych, zamiast po stronie długookresowej ochronie natury, zabierając tym samym po raz kolejny młodemu pokoleniu możliwości życia w pełnym uroku środowiska naturalnego oraz podziwiania jego unikatowej bioróżnorodności - stwierdziła i dodała, że nie ma zgody na przyznanie pierwszeństwa lobby myśliwskiemu i przedstawicielom hodowli świń, którzy korzyści majątkowe i uprzywilejowanie społeczne wysuwają ponad szacunek i ochronę przyrody.
Młodzi ludzi, protestując z tablicami o treści: "Wyciąć władzę. Dość niszczenia przyrody", skandowali: "Najpierw natura, potem zyski!".
Protest wsparł lider radnych Koalicji Obywatelskiej w bydgoskiej radzie miasta Jakub Mikołajczak. Bydgoski radny przypomniał, że na protest, który odbył się dokładnie rok temu, również pod biurami posłów PiS, przygotował ramkę do zdjęć z hasłem "Powstrzymajmy rzeź dzików". - Uznałem, że ta ramka do niczego nie będzie potrzebna, bo jednak chyba ludzie poszli po rozum do głowy - mówił Mikołajczak i dodał od razu: - Widzę, że te zmiany, które przygotowali, ta rzeź dzików nic z wirusem ASF nie zrobiła, kolejne ogniska się pojawiały. Dziki zostały zabite kompletnie bez sensu - mówił Mikołajczak i dodał, że z przerażeniem stwierdził, że ramka będzie potrzebna. - Znowu ta ramka, znowu my musimy tutaj stać i znowu musimy apelować. Sytuacja zamiast zmieniać się na lepsze, jest coraz gorsza - ocenił Mikołajczak.
Jakub Mikołajczak przedstawił ograniczenia praw obywatelskich, jakie nastąpią po wprowadzeniu nowego prawa w życie. - Jak to prawo, które w tej chwili zostało przegłosowane przez sejm, a czeka na poprawki w senacie, wejdzie w życie, to nie będziemy mogli nawet wejść do lasu około Bydgoszczy. Nie będziemy mogli się spotkać w Myślęcinku na spacer z psem, nie będziemy mogli w Myślęcinku pojeździć rowerami, nie będziemy mogli na Osowej Górze wyjść poza teren własnego domu i pozbierać grzyby, bo jeśli zostanie tam zarządzone polowanie sanitarne, to jeżeli wejdziemy do takiego lasu, to policja będzie miała prawo nawet nas aresztować. Zamiast pójść na spacer do lasu, trafimy do więzienia! To jest przerażające! Nie ma na to mojej zgody! Nasz Bór! - oświadczył lider koalicji rządzącej w bydgoskim samorządzie i dodał, że będzie tak długo protestować aż prawo nie zostanie zmienione.
"Polskie myślistwo, niszczy wszystko!" - rozległo się na zakończenie protestu skandowanie zgromadzonych pod biurami posłów PiS.
Po demonstracji pod biurami posłów PiS protestujący udali się do biura senatora Andrzeja Kobiaka, któremu przedstawili listę z postulowanymi do uchwalonej ustawy poprawkami. "Szczególne podziękowania dla Senatora Andrzeja Kobiaka, Senatora Dialogu za przyjęcie naszej demonstracji i wysłuchanie naszych argumentów. Jutro senacka komisja środowiska będzie zajmować się nowelizacją ustawy o prawie łowieckim" - poinformowali na profilu Viva akcja dla zwierząt - Bydgoszcz na Facebooku.