“Jeden z symboli miasta, Przechodzący przez rzekę z okazji przystąpienia Chorwacji do Unii Europejskiej przyozdobiony jest w barwy nowego kraju członkowskiego. Przed ratuszem zawisła także chorwacka flaga. Wybór Przechodzącego przez rzekę, jako bydgoskiego akcentu wstąpienia Chorwacji do Unii Europejskiej nie jest przypadkowy. Rzeźba w pobliżu mostu im. Jerzego Sulimy-Kamińskiego została bowiem odsłonięta 1 maja 2004 roku, czyli z dniem wejścia Polski do UE” – czytamy na stronie internetowej Ratusza.
Proces integracji Chorwacji z Unią Europejską trwał 12 lat. Po spełnieniu unijnych standardów i referendum, w którym ponad 66 proc. obywateli Chorwacji przy frekwencji 43,5 proc. zdecydowało o przystąpieniu do Wspólnoty. W ciągu ostatnich 5 lat PKB tego kraju obniżyło się o 11 procent, bezrobocie osiągnęło poziom ponad 20 procent, ale wśród ludzi młodych sięga 50 procent, brakuje inwestycji zagranicznych, a dług publiczny przekroczył już 60 procent. Eksperci wskazują, że Chorwacja jest bliska osiągnięcia parametrów greckiej zapaści. Z tego powodu uroczystości z okazji akcesji w samej Chorwacji miały charakter niezwykle oficjalny.
W Bydgoszczy przystąpieniu Chorwacji do UE szczególnie radosny charakter nadali członkowie partyjnej młodzieżówki Platformy Obywatelskiej. O godz. 17.00 na Wyspie Młyńskiej członkowie stowarzyszenia zorganizowali happening, który został objęty honorowym patronatem prezydenta Rafała Bruskiego. – Cieszymy się z powiększenia naszej Wspólnoty – powiedział Karol Kabaciński, sekretarz Młodych Demokratów. – Akcja ma charakter powitania Chorwacji w Unii. O godz. 17 akcję przeprowadzamy w całym kraju. Przygotowaliśmy tablicę, na której można złożyć życzenia. Im nas będzie więcej, tym lepiej – dodał.
I rzeczywiście. Bydgoszczanie wpisywali życzenia bardzo szczodre: “Tyle euro, ile mają Niemcy”, “By żyło się lepiej”.