Światłownia zaprasza w piątek i sobotę (12 i 13 czerwca) na dwa koncerty . W piątek o godz. 18 Rafał Bladowski zaśpiewa utwory Zbigniewa Wodeckiego, a w sobotę o tej samej godzinie wystąpi Maciej Różycki – w programie:  piosenka autorska i poezja kontestacyjna.

Rafał Bladowski – niewidomy artysta. Pochodzi z Gdańska. Obecnie mieszka w Bydgoszczy. Gra na fortepianie, śpiewa. Uwielbia koty. Fotografuje. Zbiera autografy znanych osób.

Zainteresowanie muzyką przyszło samo z siebie. Zaczęło się od Bocellego, gdy miałem cztery lata. Wtedy usłyszałem "Time to say goodbye" zaśpiewane w duecie z Sarah Brightman i tak wciągnęła mnie muzyka klasyczna – mówi Rafał Bladowski

Śpiewał w chórze młodzieżowym, uczył się też u Wojciecha Lewandowskiego oraz u profesor Urszuli Borzdyńskiej. Poza tym samodzielnie nauczył się i gra na klawiszach.

Miałem siedem lat, gdy zacząłem słuchać muzyki rozrywkowej: Elvisa Presleya, Roya Orbisona, Johny’ego Casha, z polskich wykonawców Krzysztofa Krawczyka i Mieczysława Fogga – opowiada Rafał. – Kiedy odszedł znakomity tenor Luciano Pavarotti, wróciłem do klasyki. Moi ulubieni zagraniczni śpiewacy to Andrea Bocelli, Luciano Pavarotii, Plácido Domingo i José Carreras. Oprócz nich, jeszcze jeden niesamowity głos o rozpiętości czterech skal, podczas gdy osoby ćwiczące śpiew mają dwie-trzy, niemiecki artysta o korzeniach rosyjskich, Ivan Rebrov..

Maciej Różycki - bydgoski bard zaśpiewa w swoim stylu o plagach XXI w. z przymrużeniem oka. Nie zabraknie też piosenek z błyskotliwą puentą i ku refleksji.
Muzyka Różyckiego to mieszanka poezji śpiewanej, folkloru miejskiego i rocka.

Koncerty zostały dofinansowane ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu „Kultura w sieci”.