W Centrum Konferencyjnym PARIS w Fordonie odbyła się dzisiaj konwencja inaugurująca kampanię wyborczą Rafała Bruskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Bydgoszczy. Hasłem prezydenta Bydgoszczy w ubieganiu się o reelekcję jest: "Tylko konkrety!"

Konwencję wyborczą inaugurującą kampanię obecnego prezydenta Bydgoszczy poprowadził poseł do Parlamentu Europejskiego Tadeusz Zwiefka. Parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej wskazał, że wybory, które odbędą się 21 października nie będą zwykłymi wyborami samorządowymi. Rozegra się walka o to, aby Polska była krajem demokratycznym i członkiem Unii Europejskiej. Zwiefka wezwał, by zatrzymać w tych wyborach te siły, które "nasze życie chcą zmienić w koszmar, a naszą ojczyznę cofnąć w rozwoju o wiele, wiele lat".

Tadeusz Zwiefka zaapelował, by 21 października wybierać osoby, które "będą gwarantowały, że kierując samorządami, rzeczywiście dbać będą o dobro mieszkańców naszych miast, miasteczek i wsi". Zwiefka wskazał, że taką osobą jest Rafał Bruski.

Prezydent Bydgoszczy podczas konwencji przemawiał dwukrotnie. W pierwszym wystąpieniu przedstawił, jak zmieniła się Bydgoszcz w ciągu dwóch kadencji jego prezydentury. Przypomniał, że po wygranych wyborach 8 lat temu przejął budżet miasta bez pieniędzy i co przypomniał, z Zarządem Dróg Miejskich, który nie miał pieniędzy, by zapewnić kursowanie tramwajów w grudniu 2010 roku.

- Chcemy Polski europejskiej, wolnej, praworządnej i Bydgoszczy bogatej i świetnie się rozwijającej - stwierdził Rafał Bruski i dodał, że w minionych 8 latach zbudowane zostały m.in. tramwaj do Fordonu, Trasa Uniwersytecka, a jej przedłużenie "mimo nieskuteczności wojewody" też będzie ukończone, szkoła w Fordonie, spalarnia śmieci, Artego Arena, nowa siedziba MCK-u, tramwaj do dworca i dworzec główny, lodowisko Torbyd, 40 nowych boisk przy szkołach, 4 tys. miejsc pracy w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym. - Przez 8 lat z budżetu miasta i z budżetów spółek miejskich wydatkowaliśmy 4 mld zł - powiedział Bruski. Do sukcesów zaliczył powstanie Bydgoskiego Roweru Aglomeracyjnego, przywrócenie życia do centrum miasta przez organizację koncertów z cyklu "Rzeka Muzyki", wydanie ponad 30 tys. Kart Rodziny 3+ i 16 tys. Kart Seniora, powołanie Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, by wspierała "silną gospodarkę, ściągając inwestorów", zrealizowanie ponad 300 projektów budżetu obywatelskiego i rozbudowę sieci ścieżek rowerowych. Przypomniał też, że stan ścieżek rowerowych przed objęciem przez niego urzędu był fatalny, a gdy były zbyt wąskie,  radzono, by "kupować węższe rowery".  Wspomniał też, że dialog z mieszkańcami realizowany jest w drodze konsultacji społecznych. Wspominał też, że przed 2011 rokiem odbyły się konsultacje w jednej sprawie: zmiany granic Bydgoszczy. Rafał Bruski ocenił, że w ich rezultacie relacje z sąsiadującymi z Bydgoszczą gminami w skali od minus 10 do plus 10 osiągnęły pułap minus 11. Przypomnijmy, że próba zmiany granic Bydgoszczy, by wszystkie ulice Osowej Góry i cały pas startowy i terminal Portu Lotniczego Bydgoszcz znalazły się w granicach miasta zakończyła się fiaskiem. Rząd Donalda Tuska odrzucił wniosek Bydgoszczy i uznał go za niezasadny. Prezydent Bruski obecne stosunki z gminami sąsiednimi określił jako wzorcowe, a powołanie stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz jako pierwszy krok w tworzeniu metropolitalnego miasta.

W konwencji wyborczej prezydentowi towarzyszyła żona, a także syn. Rafał Bruski stwierdził, ze rodzina zawsze była dla niego azylem i wsparciem.

Kandydaturę Rafała Bruskiego wsparł  Radosław Sikorski. Były minister spraw zagranicznych i marszałek Sejmu przypomniał swoje zaangażowanie w rozwój Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. Przy tej okazji wezwał polityków PiS, zajmujących wysoko płatne stanowiska w spółkach skarbu państwa, by tak jak on dietę z tytułu zasiadania w radzie nadzorczej BPPT, również oni swoje apanaże przeznaczali na bydgoski dom dziecka.

- Mimo działań obecnego rządu rozwijamy się szybko - powiedział Sikorski, ale przestrzegał, że działania obecnych polskich władz narażają Polskę na zagrożenia, zwłaszcza odnoszące się do konsekwencji, w tym obcięcia funduszy pomocowych, jakie UE może zastosować wobec krajów naruszających zasady praworządności.

- Musimy pokazać Europie, że polskie społeczeństwo obywatelskie, polska samorządność żyje, rozwija się i Polacy sobie jej życzą - apelował Sikorski i stwierdził, że w Bydgoszczy możemy dokonać dobrego wyboru. - Jeden z kandydatów będzie walczył o pomniki Lecha Kaczyńskiego, o ulice świętej pamięci prezydenta, kolejny będzie pokrywał inwestycje z reparacji wojennych i sprawdzona bezpieczna para rąk - prezydent Rafał Bruski, który będzie powodował, ze Bydgoszcz będzie piękniała tak jak w ostatnich latach. Mój głos na Rafała Bruskiego! - zaakcentował na koniec Sikorski.

W drugim przemówieniu Rafał Bruski przedstawił Bydgoszcz roku 2023, po kolejnych latach jego rządów. Zaprosił zebranych na spacer po śródmieściu Bydgoszczy: od przebudowanego ronda Kujawskiego, od ulicy Kujawskiej z kursującymi na niej tramwajami aż do Starego Rynku. Podczas spaceru mijaliśmy m.in. zrewitalizowany plac Kościeleckich z nowoczesnym biurowcem, tętniącą życiem halą targową, odnowionym gmachem muzeum przy Gdańskiej i młynami Rothera z wieloma formami działalności, w tym muzeum mózgu. - Spacer zakończymy na Starym Rynku, może z zachodnią pierzeją, ale to ciągle przed nami - stwierdził Bruski.

Rafał Bruski podążył też poza ścisłe centrum miasta i odmalował Bydgoszcz ze zrewitalizowanymi bulwarami, z możliwością zatrzymania się na parkingach systemu park and ride lub skorzystania z trzech nowych linii tramwajowych  i zakończoną budową nowej Astorii, nową siedzibą Akademii Muzycznej, Muzeum Historii Bydgoszczy, torami do jazdy dla rolkarzy w Myślęcinku. Fordońskim Centrum Kultury i drugim w mieście zakładem opiekuńczo-leczniczym dla seniorów. Latem będą w mieście dwa nowe miejsca do kąpieli: nad Balatonem i w parku centralnym nad Brdą, między mostem a Artego Areną. Bydgoszcz kontynuować też będzie działania w walce ze smogiem, choć w tym przypadku konieczna będzie współpraca z rządem, "niezależnie kto go będzie tworzyć".

Rafał Bruski przestrzegał przed kandydatami, składającymi obietnice bez pokrycia. - Wierzę, że bydgoszczanie nie dadzą się nabrać i powinni, oceniając każdego kandydata, ocenić jego skuteczność i przyjrzeć się, co obiecywali wcześniej. Ja bym tak nie potrafił. Bo liczą się tylko konkrety. Bydgoszcz jest jak rozpędzony pociąg. Gwarantuję, że do przystanku 2023 dowiozę mieszkańców  Bydgoszczy bezpiecznie i z jeszcze większą prędkością! - obiecał Rafał Bruski.

Konwencję zakończyło składanie podpisów przez przedstawicieli stowarzyszeń i partii politycznych wspierających Rafała Bruskiego w wyborach, w tym tworzących Koalicję Obywatelską: Platformy Obywatelskiej, .Nowoczesnej i Inicjatywy Polskiej Barbary Nowackiej.