Skarbnik miasta Piotr Tomaszewski przedstawił dzisiaj na sesji sprawozdanie z wykonania budżetu Bydgoszczy za rok 2012. Powiedział, że parametry budżetowe po roku 2010 zostały poprawione, o czym świadczą pozytywne opinie agencji ratingowych. Wskazał, że ostatni rok pod względem inwestycyjnym był jednym z najlepszych w historii miasta.

Bardzo pozytywnie wykonanie budżetu ocenił przewodniczący Klubu Radnych PO Zbigniew Sobociński. W podobnym tonie wypowiedział się szef Klubu Radnych SLD Jacek Bukowski. Podkreślił podjęcie szeregu działań przez prezydenta zmierzających do ożywienia gospodarczego w Bydgoszczy. Pochwalił prezydenta m.in. za ulgi w stosunku do podejmujących budowy domów jednorodzinnych, a także “wyższą niż przeciętne zaangażowanie władz miasta w czasie EURO 2012”. Podkreślił wkład zastępcy prezydenta miasta Jana Szopińskiego w osiągnięciu tych pozytywnych efektów.

Piotr Król w imieniu radnych PiS powiedział, że na koniec roku miasto osiągnęło poziom zadłużenia na poziomie 913 mln zł. – Kontynuowana była praktyka prowadzenia polityki oszczędności, ale tylko kosztem mieszkańców. Podejmuje się jedynie działania doraźne, a prezydent nie ma jakiejkolwiek wizji – stwierdził Król i zapowiedział głosowanie przeciw udzieleniu absolutorium. Maciej Grześkowiak w imieniu Klubu Miasta dla Pokoleń pochwalił skarbnika Tomaszewskiego za… bardzo dobre naśladowanie polskiego ministra finansów Jacka Rostowskiego w kreatywnej księgowości. Wskazał, że w 2012 r. prezydent dokonał 12 korekt budżetu. – Budżet, który był uchwalony, a ten, który został zrealizowany to dwie różne sprawy – stwierdził. – W ciągu dwóch ostatnich dwóch lat zadłużenie wzrosło o 200 mln zł, a na koniec tego roku przekroczy 1 mld zł. Inny wzrost to suma mandatów nałożonych na mieszkańców przez Straż Miejską: wzrosły z 1,6 mln zł w 2011 r. do 3 mln zł w 2012 r. – powiedział i oświadczył, że MdP nie poprze wniosku o absolutorium dla prezydenta.

Z krytyką wykonania budżetu nie zgodził się prezydent Rafał Bruski. – Dziękuję i za uwagi merytoryczne, i polityczne. Jedne mówią prawdę, inne mówią półprawdy. Podwyżki odnoszą się jedynie do tego, że przeznaczone są na finansowanie konkretnych zadań. Co do zarzutów, że miasto jest fiskalnie restrykcyjne to popatrzmy na Radom, gdzie rządzi PiS – tam podwyżki są takie same, jeśli nie większe – polemizował. – Faktem jest że zadłużenie wzrosło, ale teraz całość długu możemy spłacić w 13 lat, a kilka lat temu trwałoby to lat 70 – dodał.

Ze stwierdzeniem, że bydgoska Straż Miejska jest nadmiernie restrykcyjna polemizował radny Marek Jeleniewski (SLD). – Są takie straże miejskie, w których 1 strażak przynosi rocznie z mandatów do budżetu gminy 1 mln zł. W naszym mieście na 3 mln zł przychodu złożyły się mandaty wystawione przez wszystkich strażników – argumentował. – Nasza straż należy do najmniej fiskalnych w Polsce – zapewniał.

W głosowaniu nad absolutorium 19 radnych zagłosowało za udzieleniem go prezydentowi Rafałowi Bruskiemu (radni PO i SLD), a 8 było przeciw (radni PiS i MdP).