O godz. 23.00 można już było zawyrokować, że prezydentem Bydgoszczy na kolejne 4 lata został dzisiaj ponownie wybrany Rafał Bruski.
Na podstawie wyników, które napłynęły z 2/3 obwodowych komisji wyborczych łatwo stwierdzić, że kandydat Platformy Obywatelskiej może liczyć na co najmniej 55% głosów. Wynik Konstantego Dombrowicza nie przekracza 45% głosów.

Wieczór wyborczy komitetu Rafała Bruskiego zgromadził w restauracji w marinie na Wyspie Młyńskiej najwyższe osobistości polskiego państwa. Napływające wyniki z obwodowych komisji wyborczych i sukces kandydata PO komentowali marszałek Sejmu RP Radosław Sikorski i minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska. Obecna była mocna reprezentacja parlamentarna z senatorem Janem Rulewskim i posłem Pawłem Olszewskim, a także nowo wybranych radnych sejmiku województwa z Dorotą Jakutą i Zbigniewem Pawłowiczem na czele.

Tłumiony niepewnością optymizm przed godz. 21.00 ustąpił entuzjazmowi na skutek napływających z kraju wyników z największych polskich miast, w których dotychczasowi prezydenci PO obronili urzędy lub je zdobyli, jak w Poznaniu. Gdy komunikaty z obwodowych komisji wyborczych w Bydgoszczy również potwierdziły zwycięstwo kandydata Platformy Rafał Bruski odbierał już tylko gratulacje.

—-

Wieczór wyborczy komitetu Porozumienie Dombrowicza miał charakter kameralny. Spośród środowisk, które popierały Konstantego Dombrowicza obecna była reprezentacja NSZZ “Solidarność” z Leszkiem Walczakiem i Markiem Napierałą, Małgorzata Stawicka, kandydatka niezależna, radny wojewódzki Michał Krzemkowski (PiS).
Tuż po godz. 21.00 Konstanty Dombrowicz liczył na korzystny wynik wyborów. – Jeśli wybory przegram, to znaczy, że mieszkańcy wolą żyć w upartyjnionym mieście, gdzie decyzje zapadają w Toruniu albo w Warszawie. Jeśli wybiorą taki wariant, ja wtedy nie mam nic do powiedzenia – komentował Dombrowicz.

Więcej zdjęć: TUTAJ