Celebrytka i modelka Joanna Krupa oraz prezydent Rafał Bruski promowali dzisiaj w naszym mieście odpowiedzialną adopcję zwierząt. W parku Jana Kochanowskiego spotkali się z aktywistami na rzecz walki o prawa zwierząt i pracownikami bydgoskiego schroniska.
- Przyjechałam z Warszawy - powiedziała licznie zgromadzonym w parku Jana Kochanowskiego wielbicielom Joanna Krupa i od razu wyjaśniła dlaczego do Bydgoszczy przyjechała dzień wcześniej. Jutro popularna modelka będzie gościem specjalnym podczas obchodów 10-lecia Centrum Handlowego Focus. - Jak byłam spytana, czy przyjść tutaj, promować schronisko Bydgoszcz, to wiadomo że musiałam przyjechać dzień wcześniej - wyjaśniła celebrytka.
- Bardzo kocham zwierzęta. Jestem dumna, że tutaj jesteście i że wspieracie mnie, bo to mi daje taką siłę, żeby dalej robić i walczyć o prawa zwierząt - oświadczyła Krupa i podzieliła się refleksją dotyczącą zmian, jakie zaszły w Polsce. - Pamiętam, jak po długim czasie, przyleciałam do Polski ze Stanów, gdzieś 9 lat temu. Ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę... Że co? Zwierzęta? Kto tak walczy o zwierzęta? Jestem tak dumna z Polski, bo strasznie dużo zmieniło się przez 9 lat - stwierdziła i dodała, że wszyscy i zwierzęta, i ludzie potrzebują pomocy. Zaapelowała do zgromadzonych o adoptowanie zwierząt ze schroniska i angażowanie się na rzecz zwierząt w różnych formach wolontariatu.
Od towarzyszącego popularnej w Polsce modelce prezydenta Rafała Bruskiego nie wymagano zaangażowania na rzecz zwierząt tak daleko idącego, ale zapytano, czy znajduje czas na spacery z psem (Rafał Bruski na spotkanie w parku Kochanowskiego przyszedł ze swoim psem - beaglem). - Staram się z psem wychodzić na spacery. Moja żona, jeśli to słyszy, to może mieć wątpliwości, czy jest to prawda do końca, ale staramy się wyjeżdżać wspólnie na wakacje z naszym psiakiem - zadeklarował prezydent Bydgoszczy. Rafał Bruski podziękował Joannie Krupie za przyjazd do Bydgoszczy. - Odpowiedziała w ciągu 10 minut na nasze zaproszenie, dlatego tutaj jest. Jest wspaniałą ambasadorką walki o prawa zwierząt - zaświadczył Rafał Bruski. Prezydent podziękował również dyrektor bydgoskiego schroniska dla zwierząt, a Izabela Szolginia zrewanżowała się tym samym, dziękując i prezydentowi, i tak znanej osobie, która "serce ma na właściwym miejscu".
Po spotkaniu w parku Kochanowskiego zaplanowano wspólne odwiedzenie bydgoskiego schroniska dla zwierząt.