Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej na nieutwardzonej osiedlowej ulicy Bruskiej, były prezydent Konstanty Dombrowicz i radny niezależny Bogdan Dzakanowski zapowiedzieli podjęcie działań przymuszających prezydenta Rafała Bruskiego do wznowienia programu budowy dróg osiedlowych.
- Odpowiedź na pytanie, kto jest dla kogo, czy mieszkańcy dla rządzących, czy rządzący dla mieszkańców, jest oczywista. Nie jest jednak oczywista dla prezydenta Bydgoszczy i koalicji PO i SLD w Radzie Miasta Bydgoszczy. Więc powtórzyć należy ? to rządzący mają służyć mieszkańcom – powiedział Konstanty Dombrowicz. Były prezydent zwrócił uwagę, że powszechnym oczekiwaniem bydgoszczan jest wznowienie programu utwardzania ulic gruntowych w Bydgoszczy. Zdaniem Dombrowicza, nie wolno rządzącym dzielić bydgoszczan, płacących podatki, na bogatych i biednych. – Ci bogaci dopłacą do budowy ulic i je będą mieli, ci ubożsi szans na dotarcie do domów suchą stopą nie mają ? mają szanse na błoto, na kurz, na niewygody – argumentował Dombrowicz, stwierdzając, że obecny program 25/75, w ramach którego mieszkańcy muszą zebrać kwotę równą 25% wartości inwestycji, daje szansę utwardzenia ulic jedynie tam, gdzie mieszkają bardzo bogaci bydgoszczanie.
Wobec tego, że prośby i apele o budowę, o utwardzenie osiedlowych dróg gruntowych spotykają się z odmową prezydenta i rządzącej koalicji PO-SLD, Dombrowicz i Dzakanowski postanowili władze Bydgoszczy do tego działania przymusić.
Rada Miasta, zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, może decydować o kierunkach działania prezydenta miasta. W oparciu o tę podstawę prawną przygotowany został przez Stowarzyszenie My Bydgoszczanie i Bydgoską Bramę Porozumienia społeczny projekt uchwały Rady Miasta stanowiący o podjęciu przez prezydenta działań w sprawie utwardzania osiedlowych dróg gruntowych. Jeśli bydgoscy radni projekt uchwalą prezydent miasta będzie zobligowany do uwzględnienia w przyszłych budżetach miasta kwoty 35 mln zł na budowę dróg osiedlowych i corocznego przedstawienia skonsultowanego z radami osiedli harmonogramu ich budowy. Taka kwota pozwoliłaby na wybudowanie 10-15 ulic rocznie.
Aby projekt trafił pod obrady radnych, wnioskodawcy, Konstanty Dombrowicz, występujący w imieniu Stowarzyszenia My Bydgoszczanie i Bogdan Dzakanowski, mający upoważnienie Bydgoskiej Bramy Porozumienia, muszą zebrać co najmniej 1000 podpisów poparcia mieszkańców Bydgoszczy.
- Objechałem wszystkie rady osiedlowe w naszym mieście. Odpowiedź była jedna: chcemy budowy dróg osiedlowych. Gdy zbierzemy podpisy, a mam nadzieję, że będzie ich dużo więcej niż jeden tysiąc, radni na sesji staną przed alternatywą: są z mieszkańcami, czy są przeciw mieszkańcom – powiedział radny Bogdan Dzakanowski.
Konstanty Dombrowicz przypomniał, że dzięki aktywności Bogdana Dzakanowskiego i inicjatywom Stowarzyszenia ?My Bydgoszczanie? oraz Stowarzyszenia ?Bydgoska Brama Porozumienia?, głównie dzięki wniesionym dotąd projektom uchwał Rady Miasta , podjęte już zostały uchwały przywracające bezpłatne przejazdy środkami miejskiej komunikacji dla seniorów, pracowników MZK i krwiodawców. Tak samo batalia o obniżenie opłat za wywóz śmieci też zakończyła się powodzeniem.