Trwa budowa basenu na Błoniu, który będzie połączony z budynkiem Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 4. Przyjrzeliśmy się środkom, jakie trzeba będzie przeznaczyć na tę inwestycję i znaleźliśmy milion zł, nad którym warto się zastanowić. Najzabawniejsze jest to, że w ratuszu nic o tym milionie nie wiedzą.

O niewiedzy świadczy odpowiedź rzecznika prezydenta na nasze pytanie, które brzmiało: Czy zostały zmienione rozwiązania i materiały zawarte w dokumentacji wykonawczej, jeśli tak, to w jakim stopniu i z jakiego powodu? Czy ewentualne zmiany będą miały wpływ na standard obiektu? Marta Stachowiak odpowiedziała: Zgodnie z prawem zamówień publicznych przedmiot zamówienia na roboty budowlane opisuje się za pomocą dokumentacji projektowej oraz specyfikacji technicznych wykonania i odbioru robót budowlanych. Na obecnym etapie obydwu inwestycji nie występują zmiany, w tym mające wpływ na standard obiektów.

Tymczasem 30 sierpnia ubiegłego roku został wysłany do Urzędu Miasta list. Jak napisał jego autor na górze kartki: ?Dotyczy: Budowa przyszkolnego krytego basenu (teren ZSO nr 4 w Bydgoszczy) ? ślusarka aluminiowa.” W liście tym zawarta jest następująca prośba: ?Mając na uwadze bardzo dobrą współpracę z firmą ?Sanmel? Sp. z o.o. oraz wiedząc o nowej inwestycji, jaką jest budowa przyszkolnego krytego basenu, występujemy do Państwa z prośbą o zmianę systemu Wicona na system Ponzio.? Przypomnieć w tym miejscu należy, że Przedsiębiorstwo Budowlano-Inżynieryjne ?Sanmel? z Brodnicy zostało wybrane przez magistrat bydgoski na wykonawcę tej inwestycji.

Czy inwestor, czyli miasto, ustosunkował się pozytywnie do prośby podpisanej przez kierownika ds. realizacji obiektowej spółki Ponzio Polska? Nie mógł tego uczynić bez zgody głównego projektanta obiektu, którym jest ?Metropolis Biuro Architektoniczne?. Zadzwoniliśmy do Szczecina, gdzie biuro ma swoją siedzibę, by zapytać o to Remigiusza Smolika, autora projektu basenu przy ul. Stawowej. – Udzieliłem ogólnej zgody na zastosowanie dowolnego systemu, pod warunkiem, że nie ulegną pogorszeniu parametry – wyjaśnił szczeciński architekt.

Zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych oraz treścią Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia, materiały, które zostały wyspecyfikowane w dokumentacji przetargowej mogą być tylko i wyłącznie zastąpione materiałami o parametrach równoważnych lub lepszych. Z dokumentów, do których dotarliśmy, wynika, że zostały złożone wnioski na zamienne materiały elewacyjne (żaluzje międzyszybowe, okna, drzwi, fasady oraz ścianki wewnętrzne pożarowe) i materiały te zostały zaakceptowane przez inspektora nadzoru, Andrzeja Bizona. Pozostawało sprawdzić, czy parametry nie uległy pogorszeniu.

Na oko wyglądało, że nastąpiły zmiany daleko idące, a nowe materiały są gorszej jakości, wpływającej na obniżenie standardu obiektu. Remigiusz Smolik uspokoił nas, że większość z nich odbije się jedynie na estetyce i nie będzie miała innych niekorzystnych następstw. Kilka zmian jednak trochę go zaniepokoiło. Na przykład to, że Ponzio nie dysponuje wymaganymi certyfikatami, m.in. na wodoszczelność szyb przy dużym wietrze. Architekt sądzi, że na niektóre zmiany nie wyrazi zgody inspektor nadzoru, bo to on będzie musiał podpisać deklarację zgodności po zakończeniu budowy.

Nie wiemy, jak się zachowa inspektor nadzoru budowlanego, ale udało nam się ustalić, że elewacja fasadowa w systemie Ponzio będzie znacznie tańsza. O ponad milion złotych. Kto zaoszczędzi na wydatkach? Główny wykonawca. Z tego powodu, że wybuduje pływalnię, wykorzystując materiały niższej jakości niż to wynika z dokumentacji przetargowej. Nie martwi nas, że zawiasy nie będą ukryte, ale znajdą się na zewnątrz ani inne zmiany pogarszające wygląd basenu. Martwi nas ten nie wykorzystany na budowę milion zł. Nikogo w ratuszu głowa z tego powodu nie boli?