W meczu 1. kolejki IV ligi Zawisza Bydgoszcz zremisował 2:2 z Chemikiem Bydgoszcz.
Derby Bydgoszczy rozegrane zostały zgodnie z restrykcjami stanu epidemii i na trybunach mogło zasiąść najwyżej 999 osób. Kibiców Chemika trudno było dostrzec. Główna trybuna zdominowana została przez fanów niebiesko-czarnych.
W 20 minucie obrońcy Zawiszy zaspali i po rzucie rożnym Maciej Kot pierwszy wpakował piłkę do siatki. Chemik prowadził 1:0. Do przerwy mecz toczył się pod dyktando gospodarzy, ale dobrych sytuacji strzeleckich nie wypracowali.
W drugiej połowie dominacja Zawiszy była jeszcze większa, ale dobrze zorganizowana obrona Chemika w porę przerywała akcje Zawiszy. Napór gospodarzy nie ustał również po strzale w słupek Żylskiego. Właśnie Żylski na kwadrans przed końcem spotkania doprowadził do wyrównania po szybkim przebojowym ataku.
W 82 min. Chemik skontrował Zawiszę i Maciej Kot po raz drugi wykorzystał dziurę w obronie gospodarzy i zaskakującym strzałem po raz drugi pokonał Oczkowskiego. W doliczonym czasie gry drugą żółtą kartkę ujrzał Żylski i wydawało się, że Chemik zrewanżuje się Zawiszy za dwie wcześniejsze ligowe porażki. Tymczasem, grając w "10", Prejs zdecydował się na strzał z woleja, a piłka tak szczęśliwie poszybowała w stronę bramki Laskowskiego, że nie miał on szans na obronę. Piłka odbiła się od wewnętrznej strony słupka i był ponownie remis.
Zawisza Bydgoszcz - Chemik Moderator Bydgoszcz 2:2 (0:1)
Bramki: Kamil Żylski (75), Tomasz Prejs (90+5) - Maciej Kot (20, 82)
Zawisza: Michał Oczkowski - Dahms, Cielasiński (89' Zniszczoł), Sochań, Żylski, Mielcarek (64' Kozłowski), Żyliński (46' Orlicki), Brzeziński (77' Prejs), Stoppel, Czyżniewski (68' Mateusz Oczkowski), Jaskólski
Chemik Moderator: Laskowski - Kacprzak, Adamenko, Katerla (86' Lipkowski), Rysiewski, Perliński, Pieczyński, Maziarz, Chojnacki, Kot, Włosiński.