Zawisza zremisował kolejny, piąty mecz na wyjeździe. Zaprezentował dojrzalszy futbol, wyższe umiejętności, ale gospodarze to ambitny zespół i nie takiemu rywalowi jak Zawisza urywał punkty. Że Podbeskidzie to bojowa drużyna mogliśmy przekonać się od pierwszych minut spotkania. Już w 8 min. Kołodziej dośrodkował z rzutu wolnego, pod bramką Kaczmarka zakotłowało się, ale obrońca Zawiszy wybił na korner. Kilka minut później kontra gospodarzy omal nie zakończyła się powodzeniem. Dalej jednak było 0:0, bo Pawela za cel obrał sobie Kaczmarka po znakomitym dograniu Malinowskiego. W 17 minucie groźną akcję przeprowadził Ziajka, który przedarł się w polu karnym lewą stroną, ale Zając był na posterunku.
W pierwszej połowie Zawisza grał swobodniej, pokazał, że prezentuje dojrzalszą technicznie piłkę i w nogach gości drzemią dużo większe możliwości. Podbeskidzie z kolei grało prostą piłkę i trudno było odmówić gospodarzom ambicji.

Po przerwie w 51 min. szybki Masłowski w swoim stylu uciekł Łatce, a ten nie widział innego sposobu, by nie dopuścić, by ofensywny bydgoski pomocnik wyszedł na czystą pozycję strzelecką jak spowodować obopólny upadek. Gdyby skończyło się to rzutem karnym gospodarze nie mogliby mieć pretensji do sędziego. Ale sędzia zdaje się nie był pewien, co powinien zrobić, bo jego gwizdek milczał.

Gospodarze ciekawą akcję przeprowadzili w 58 min. Po rzucie rożnym Kupczak efektownie i zaskakująco strzelił przewrotką, ale piłka minimalnie minęła słupek bramki Kaczmarka. W 66 min. Zawisza miał szczęście. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Jagiełły Telichowski uderzył piłkę głową, którą złapał Kaczmarek, gdy odbiła się ona od… słupka.

Zawisza też miał okazje. W 78 min. Luis Carlos wyszedł po szybkiej akcji lewą stroną na czystą pozycję, ale strzelił tak, że Zajac nie miał problemu ze złapaniem piłki. Bramkarz Podbeskidzia uratował remis w ostatniej minucie gry, gdy po kontrze gości Vasconcelos wyszedł sam na sam z bramkarzem gości, ale zabrakło mu siły by strzelić w kierunku bramki.
I tak ten zacięty mecz zakończył się podziałem punktów.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zawisza Bydgoszcz 0:0

Podbeskidzie: Richard Zajac – Mateusz Kupczak, Dariusz Pietrasiak, Bartłomiej Konieczny, Błażej Telichowski, Adam Deja (46’ Rudolf Urban), Dariusz Łatka, Damian Chmiel (56’ Aleksander Jagiełło), Dariusz Kołodziej (67’ Sebastian Bartlewski), Piotr Malinowski, Fabian Pawela

Zawisza: Wojciech Kaczmarek – Igor Lewczuk, Andre Micael, Paweł Strąk, Piotr Petasz (46’ Luis Carlos), Kamil Drygas, Hermes, Jakub Wójcicki (90 +2’ Wahan Geworgian), Michał Masłowski, Sebastian Ziajka, Bernardo Vasconcelos

Żółte kartki: Adam Deja, Damian Chmiel, Mateusz Kupczak, Piotr Malinowski (Podbeskidzie) oraz Paweł Strąk, Andre Micael (Zawisza).

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).