Działacze Komitetu Obrony Demokracji i Obywatele RP z okazji 37. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego zaprosili bydgoszczan na demonstrację na palcu Wolności.

Bydgoska Grupa Lokalna Komitetu Obrony Demokracji i Obywatele RP zorganizowali dzisiaj demonstrację na placu Wolności, podczas której przypomnieli wydarzenia sprzed 37 lat. Zapowiedzieli przypomnienie postaci, które dzisiejsi rządzący chcą wymazać z naszej historii.

Demonstracja, w której udział wzięło około 20 uczestników przybrała formę wieczoru słowno-muzycznego. Przemówienia i odczytywanie listów znanych postaci do uczestników manifestacji przerywane były odtwarzanymi z nagrań piosenkami z czasów stanu wojennego takich jak "Mury" Jacka Kaczmarskiego, "Ballada o Janku Wiśniewskim", "Hymn internowanych ekstremistów" czy kabaretowe "Co to będzie, kiedy zgaśnie nasze Słońce?". W przemowach przypomniane zostały losy prześladowanych działaczy "Solidarności". Rządzący ponad trzydzieści lat temu komuniści, którzy proklamowali stan wojenny, zostali określeni jako "protoplaści tych, którzy teraz rządzą".

Małgorzata Maniszewska odczytała list Jana Rulewskiego skierowany do uczestników manifestacji, w którym senator PO podkreślił sukcesy naszej polskiej demokracji wywalczonej przez "Solidarność". Natomiast  krytycznie  o kondycji naszego ustroju demokratycznego wypowiedział się w odczytanym liście prof. Marcin Matczak z Uniwersytetu Warszawskiego. Demonstrację zakończyło odtworzenie współczesnej piosenki "Jesteś zdradziecką mordą" Piotra Lekszyckiego.