Po poniedziałkowej obławie na autostradzie A1 i schwytaniu sprawców napadów na sklepy na blokadzie pod Toruniem bydgoscy policjanci postawili dzisiaj zatrzymanym rozbójnikom 6 zarzutów.
Sprawcom rozbojów i kradzieży na terenie trzech województw, zatrzymanym podczas policyjnego pościgu i blokady pod Toruniem, bydgoscy policjanci postawili sześć zarzutów: dokonania trzech rozbojów w sklepach w Żołędowie i miejscowościach Brzemiona oraz Waćmierek, kradzieży fiata tipo w Ostródzie, czynnej napaści na policjantów i niezatrzymania się do policyjnej kontroli. Mundurowi wystąpili z wnioskiem do prokuratora o tymczasowe aresztowanie.
Do napadów doszło w poniedziałek (24 lutego) w Żołędowie (pow. bydgoski) oraz w Brzemionach (pow. świecki) i Waćmierku koło Tczewa. Scenariusz napadów był taki, że dwóch zamaskowanych sprawców wchodziło do sklepów, przedmiotem przypominającym broń terroryzowali obsługę i rabowali gotówkę oraz papierosy.
Na wieść o napadach kujawsko-pomorscy policjanci zastosowali jeszcze tego samego dnia działania blokadowo-pościgowe i wytypowali auto, którym mogli się przemieszczać. Przed godz. 19:00 w okolicach Turzna na autostradzie A1 mundurowi dostrzegli fiata tipo typowanego do napadów. Podejrzenia okazały się trafne, bo kierujący samochodem zignorował sygnały do zatrzymania i zaczął uciekać. Na bramkach autostradowych w Lubiczu Dolnym uciekający przed obławą staranowali barierki, a następnie uderzyli w policyjny radiowóz. Ostatecznie uszkodzone zostały dwa radiowozy biorące udział w blokadzie, a fiat tipo dachował.
Policjanci ustalili, że fiat tipo, którym uciekali podejrzewani o napady mężczyźni, został skradziony w okolicach Ostródy w miniony weekend. W samochodzie tym policjanci zabezpieczyli kominiarki, przedmioty przypominające broń oraz papierosy i pieniądze.