Senator Jan Rulewski ujawnił dzisiaj stanowisko przekazane 2 sierpnia br. Klubowi Parlamentarnemu Platformy Obywatelskiej w sprawie, jak to określił, dalszego członkostwa w Klubie Parlamentarnym PO. Na podstawie rozesłanego mediom stanowiska trudno stwierdzić, co dalej będzie z członkostwem senatora Platformy Obywatelskiej w Klubie Parlamentarnym Platformy Obywatelskiej i jakie ono może wywołać konsekwencje. Żeby Czytelnicy mogli sobie wyrobić w tej sprawie opinię, treść stanowiska publikujemy poniżej w całości:

Bydgoszcz, dn. 02.08.2017 r.

KLUB PARLAMENTARNY
PLATFORMY OBYWATELSKIEJ


Stanowisko w sprawie dalszego członkostwa w Klubie Parlamentarnym PO


Jest sprawą oczywistą, że od wielu lat jako bezpartyjny członek Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej starałem się działać w duchu obywatelskim.


Na przestrzeni 10 lat dochowywałem obowiązków wynikających z członkostwa w Klubie. Z powodu odrębności zdań uiszczałem kary. Lojalność wobec kierownictwa PO, jak przystało na senatora RP, traktowałem bynajmniej nie jako podporządkowanie władzy partyjnej, ale dwustronny obowiązek. Nie partycypowałem w piastowaniu urzędów. Taka postawa, sądząc z wyników wyborów, spotykała się z poparciem większości wyborców w jednomandatowych okręgach wyborczych.


Nie da się jednak ukryć, co zrozumiałe, różnic w poglądach i inicjatywach z organami partyjnymi. Nie zyskiwały uznania studyjne i konkretne inicjatywy legislacyjne dot. m.in. nadzoru nad warunkami pracy, wieku emerytalnego, abonamentu rtv, zasiłków rodzinnych, w tym 500+, a ostatnio sytemu alimentacyjnego. Sądzę, że te i inne inicjatywy mogły stanowić dorobek PO, a tym bardziej być alternatywą wobec pustki rozwiązań. Niestety odpowiedzią ze strony kierownictwa Klubu był klimat nonszalancji, anonimowych blokad, braku szacunku dla wykonanej pracy własnej i innych osób. Ostatnio doszło nawet do ocenzurowania, przez kierownictwo PO (odmowa publikacji), wypowiedzi na łamach wewnętrznego biuletynu. Śmiesznej, gdyż jej treść dotycząca nowego systemu alimentacyjnego została wcześniej opublikowana w mediach publicznych. A jeszcze wcześniej, znana była naszym ministrom z gabinetu cieni i innym notablom platformerskim.


Powiedzmy sobie szczerze, godność moja i innych utknęła na widelcu!

To znak, że tego rodzaju stosunki nie mogą być kontynuowane.


Dlatego postanawiam:
1. Utrzymywać relacje z PO na zasadzie autonomii, wynikającej z genezy mojego wcześniejszego akcesu do Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej.
2. Bronić zachowania w Polsce wartości: demokracji, praworządności, sprawiedliwości i otwartości na ruchy obywatelskie, a także solidarności, wynikłych z polskiej i europejskiej tradycji. Bronić miejsca i poszerzać udział Rzeczypospolitej Polskiej w zjednoczonej Europie.
3. Do końca kadencji podejmować współpracę w Senacie z wszystkimi ludźmi dobrej woli, szczególnie z senatorami PO, w imię zapobiegania zagrożeniom celów opisanych powyżej.
4. Warunki współpracy oprzeć na zdefiniowanych zasadach.
5. Umożliwić korzystanie z mojego dorobku legislacyjnego przez Klub Parlamentarny PO, z zachowaniem przywileju autorstwa.


Jednocześnie informuję wyborców, z okręgu wyborczego nr 10, oraz tę część przyjaznej mi opinii publicznej ,że powyższe stanowisko nie stanowi rezygnacji z dotychczas składanych obietnic i zobowiązań, a wręcz jest konieczne dla zachowania dobrostanu naszych związków.

Jan Rulewski