Zdaniem Piotra Tomaszewskiego, nie powinniśmy się przejmować odległymi miejscami, jakie zajmuje Bydgoszcz w różnych rankingach. Grunt, że agencje ratingowe oceniają wysoko naszą wiarygodność kredytową.  

W ostatnich latach Bydgoszcz fatalnie wypadała w rankingach.  W 2016 roku analitycy międzynarodowej firmy PwC  przyjrzeli się polskim miastom metropolitalnym i Bydgoszcz w tym zestawieniu oceniona została najgorzej, zajęła ostatnie 12. miejsce. Za konieczne uznano wówczas poprawę wizerunku miasta i jakości edukacji, skuteczniejsze przyciąganie inwestorów oraz lepsze wykorzystanie funduszy unijnych. Czas mijał, ale  nadal jako miasto plasowaliśmy się na  nieprzynoszących nam zaszczytu miejscach.

W tym roku eksperci „Wspólnoty” – najbardziej prestiżowego pisma samorządu terytorialnego -  opublikowali ranking  „Sukces kadencji. Ranking najlepiej rozwijających się gmin i miast”. W kategorii miast wojewódzkich Bydgoszcz uplasowała się na 16. miejscu w Polsce.

Ciągle niekorzystne dla naszego miasta rankingi  zaniepokoiły radnego Jarosława Wenderlicha. Pod koniec października skierował do prezydenta zapytanie w tej sprawie. Chciał wiedzieć, z jakich powodów Bydgoszcz zajęła odległe 16. miejsce wśród miast wojewódzkich w zakresie pozyskiwania środków unijnych  w latach 2014-2017.  

Odpowiedział mu skarbnik miasta.  „Niższy wskaźnik wydatków inwestycyjnych finansowany dotacjami z UE w latach 2014-2017 wynikał w dużym stopniu z późnego rozpoczęcia wdrażania Regionalnego Programu Operacyjnego. Pierwsze konkursy na dofinansowanie projektów inwestycyjnych zostały ogłoszone dopiero w drugiej połowie 2016 r.” – wyjaśnił Piotr Tomaszewski, nie wspominając, że inne miasta były w takiej samej sytuacji, a mimo to udało im się znacznie prześcignąć Bydgoszcz pod względem pozyskiwania funduszy europejskich.

„Organizowanie rankingów jest trudnym zadaniem, ponieważ trudno odnieść się do racjonalności doboru wskaźników. Nigdy nie charakteryzują one w pełni danego pola oceny” – uważa, nie bez racji, skarbnik miasta. Problem w tym, że niezależnie od doboru wskaźników Bydgoszcz jest od wielu lat w ogonie rankingów.

Natomiast poprawia się ocena zdolności kredytowej naszego miasta. Fitch Ratings podniósł międzynarodowe długoterminowe ratingi Bydgoszczy dla zadłużenia w walucie zagranicznej i krajowej z  poziomu „BBB+” do „A-‘’. Eksperci Fitcha podnieśli także krajowy rating długoterminowy z „AA” do „AA+”. I z tego, zdaniem skarbnika, powinniśmy się cieszyć.