“350 punktów dystrybucyjnych w całej Polsce, grubo ponad 200 mln zł rocznych obrotów, pozycja sponsora żużlowej drużyny Polonia Bydgoszcz, reklamy w telewizji i prasie za kilkadziesiąt milionów rocznie ? z takim rozmachem jeszcze niedawno działały SkładyWęgla.pl. Od drugiego grudnia firma jest bankrutem, po którym zostało 1,75 mln zł majątku i wielokrotnie wyższe długi. Jak to możliwe, że z lidera rynku detalicznej dystrybucji węgla, który notował ponad 80-procentowy wzrost przychodów, zostało tylko złe wspomnienie? Nasza analiza sądowych akt wskazuje, że od samego początku biznes miał kruche podstawy i piękne opakowanie” – poinformował kilka dni temu portal Bankier.pl

W Bydgoszczy SkładyWęgla.pl miały mocne wejście dwa lata temu. W lutym 2013 roku spółka została na… trzy lata tytularnym sponsorem żużlowców bydgoskiej Polonii. W grudniu 2013 roku największy dystrybutor węgla w Polsce zrezygnował jednak ze sponsorowania klubu. Zerwanie umowy uzasadniał brakiem informacji ze strony klubu na temat jego przyszłości i nadzoru właściciela nad finansami Polonii.

W relacjach z miastem i klubem w imieniu SkładówWęgla.pl występował Łukasz Chojnacki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Bydgoszczy. Chojnacki do jesieni 2013 roku prowadził dla spółki dwutygodnik, który bezpłatnie kolportowany był na ulicach naszego miasta.

Już jednak jesienią pojawiły się pierwsze kłopoty w dynamicznie rozwijającej się sprzedaży węgla. 17 września 2013 roku w Białych Błotach, Solidarna Polska zorganizowała protest wobec niezgodnej z prawem działalności funkcjonującego tam składu węgla, powodującego gigantyczne zanieczyszczenie i zapylenie powietrza. Działalność MM Group, pod którym to szyldem funkcjonowała działalność sprzedaży importowanego węgla, wywołała również protesty mieszkańców, z blokadą dróg włącznie. Kolejnym, już na skalę ogólnopolską wydarzeniem w historii SkładówWęgla.pl była akcja policjantów Centralnego Biura Śledczego w Białych Błotach na początku czerwca 2014 roku, w wyniku której zatrzymano 10 osób zajmujących kierownicze stanowiska w spółce. Szefom Składów Węgla postawiono wówczas zarzuty m. in. o oszustwa, wyłudzania podatku VAT i prania brudnych pieniędzy. A kilka tygodni później w związku z aferą podsłuchową został zatrzymany biznesmen Marek Falenta, który na początku 2014 roku przejął 40 proc. udziałów w firmie Składy Węgla.

O przyczynach upadku spółki, nieprawidłowościach w jej funkcjonowaniu i o tym jak podjęto próbę jej uratowania m.in. próbując wprowadzić do niej Rosjan i wyprzedając majątek można przeczytać w “Pulsie Biznesu” – informuje portal Bankier.pl.