Na Brdzie odbyły się dzisiaj wyścigi i pokazy najlepszych na świecie zawodników pływających na skuterach wodnych. Sił swoich próbowali również sportowcy znani ze sportów motocyklowych. Można było oklaskiwać ich odwagę, ale nie na naszych żużlowcach skupiła się uwaga kibiców.
Między kolejnymi wyścigami licznie zgromadzona publiczność podziwiała ewolucje, które prezentowali freestylerzy nurkujący pod taflę wody, następnie kręcący w spienionej wodzie piruety, kręcący salta i śruby, kończące się pluskiem do wody. Pokazy między Operą Nova a Wyspą Młyńską obserwowane były nawet z mostów Solidarności. I nie ma się czemu dziwić, skoro zawodnik na FlyBoardzie unosząc się kilka metrów nad taflą wody, leciał równolegle do jej powierzchni i dopiero po przekoziołkowaniu, przypomniał sobie o ziemskim nurkowaniu i zanurkował w rzece.
Jakie ewolucje, spośród wszystkich, najbardziej zapierające dech w piersiach można było zobaczyć? Wskazujemy na motocrossowca z Freestyle Hardcore Zielona Góra, który wybijając się z rampy na brzegu wykręcił całego backflipa (salto w tył, w fachowej terminologii akrobatycznej, nazywane przerzutem lotnym w tył) do wody.
Fotoreportaż z dzisiejszych popisów na Brdzie można zobaczyć: TUTAJ