• W 17 min. pierwszą bramkę dla Wisły Płock strzelił Lebedyński. Wygrał pojedynek główkowy ze Stawarczykiem i odbił piłkę do Piotrowskiego – ten minął i obrońców, i bramkarza, i umieścił piłkę w siatce,
  • W 51 min. wynik na 2:0 podwyższył Reca. Internacionał Toni Markić usiłował zatrzymać akcję Lebedyńskiego, ale wybił piłkę wprost pod nogi Arkadiusza Recy, a ten prezent wykorzystał.
  • W 61 min. na 3:0 wynik poprawił Wlazło. Tym razem Reca dośrodkował, a potężnym strzałem z woleja trzecią bramkę zdobył Wlazło.
  • W 63 min. Panajotow stracił piłkę, przejął ją Reca, znalazł się sam na sam z Węglarzem i było 4:0!
  • W 79 min. obronę Zawiszy ośmieszył Lebedyński, kiwając i objeżdżając defensorów z Bydgoszczy, pokonał bramkarza gości i w ten sposób ustalił wynik na 5:0.

Zawisza na początku meczu i na początku drugiej połowy pokazał, że będzie prowadzić otwartą grę. Zagroził poważnie bramce gospodarze dwukrotniy, ale zdobywaniem bramek popisywali się tylko płocczanie, którzy po ostatnim gwizdku świętowali powrót do ekstraklasy.
Zespół Zawiszy ma jeszcze dwa występy w tym sezonie, a potem Kamil Drygas przeniesie się do Pogoni Szczecin, a reszta zespołu się rozpierzchnie.

Wisła Płock – Zawisza Bydgoszcz 5:0 (1:0)
1:0 – Piotrowski 17’
2:0 – Reca 51’
3:0 – Wlazło 61’
4:0 – Reca 63’
5:0 – Lebedyński 78’

Wisła: Seweryn Kiełpin – Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Bartłomiej Sielewski, Patryk Stępiński, Maksymilian Rogalski, Piotr Wlazło, Damian Piotrowski (76’ Fabian Hiszpański), Dimitar Iliew, Arkadiusz Reca (70’ Dominik Kun), Mikołaj Lebedyński (81’ Emil Drozdowicz).

Zawisza: Damian Węglarz – Sebastian Kamiński, Toni Markić, Piotr Stawarczyk, Blazo Igumanović (65’ Arkadiusz Widelski), Jakub Smektała, Kamil Drygas, Gal Arel, Mica (40’ Karol Angielski), Wasił Panajotow, Szymon Lewicki (76’ Daniel Włosiński).

Żółte kartki: Stefańczyk (Wisła) oraz Igumanović (Zawisza).