Porozmawialiśmy z wyrastającym ponownie na lokalnego lidera SLD, Grzegorzem Gruszką. Polityk ten nie krył rozczarowania wynikami wyborczymi. Jako porażkę uznał to, że w wyborach do sejmiku województwa SLD został wyprzedzony przez PSL, a tak rzeczywiście wynika ze wstępnych wyników. – Nie poddajemy się ? powiedział były poseł Sojuszu. – Musimy dotrzeć do wyborców; musimy zastanowić się nad linią programową. SLD powinno wiedzieć, do kogo chce trafiać i jak to robić. Poparcie 8.8% w skali kraju jest dla nas niezadowalające.
W podobnym tonie wypowiedział się Zdzisław Tylicki z SLD. – Potrzebne jest zaangażowanie!
Tylicki zapewniał, że wiele jego spotkań z wyborcami podczas tej kampanii, szczególnie z emerytami i rencistami, dowodzi, że ludzie chcą zmian w polityce, że potrzebują lewicy, jako gwaranta roszczeń socjalnych. – Musimy iść jeszcze bardziej do ludzi ? skonstatował na zakończenie Tylicki.