Koszykarki Artego w ciągu 6 pierwszych minut meczu zdobyły 3 punkty. Trudno przywołać w pamięci tak fatalny początek bydgoskiego zespołu. Z wyniku 3:16 udało się przewagę przyjezdnych zmniejszyć do 15:24. Drugie 10 minut nie przyniosło odrodzenia bydgoskiego zespołu i na przerwę Artego notowało stratę 12 punktów.

W trzeciej kwarcie Artego zaskoczyło. Od 30:41 bydgoszczanki poprawiły wynik na 43:41, ale wtedy wrocławianki się przebudziły i walka toczyła się punkt za punkt. W 29 minucie za piąte przewinienie parkiet opuściła Maurita Reid. Jej brak w rozstrzygającej ostatniej odsłonie okazał się kluczowy.

W ostatnich 10 minutach gra Artego się posypała. Po dwóch punktach z rzutów wolnych Stallworth, po których Artego wyszło na prowadzenie 56:54 okazało się ostatnim akcentem walki gospodyń o zwycięstwo. Potem wrocławianki zdobyły 20 punktów pod rząd.

Artego Bydgoszcz – Ślęza Wrocław 58:74 (15:24, 13:15, 26:13, 4:22)

Artego: Elżbieta Międzik 17, DeNesha Stallworth 15, Maurita Reid 13, Martyna Koc 9, Karina Szybała 4, Anne Marie Armstrong 0, Katarzyna Suknarowska 0, Katerina Zohnova 0.

Ślęza: Agnieszka Skobel 19, Nikki Greene 17, Sharnee Zoll 14, Marissa Kastanek 11, Agnieszka Śnieżek 5, Agnieszka Kaczmarczyk 5, Kateryna Rymarenko 3.