Ponad dwieście osób uczestniczyło w pikiecie, której organizatorem była zakładowa ?Solidarność?, a współorganizatorem Zarząd Regionu Bydgoskiego. Przybyli na nią także związkowcy spoza Bydgoszczy, m.in. z Grudziądza, Świecia, Tucholi i Nakła.
Pierwszą część pikiety zajęły przemówienia. Wiceprzewodniczący ZRB NSZZ ?Solidarność? krytykował decyzję dyrekcji szpitala o przekazaniu dbałości o czystość firmie zewnętrznej. ? Przewidywane w outsourcingu oszczędności, jak to zwykle bywa w naszym kraju, odbywają się kosztem najniżej uposażonych ? stwierdził Jan Kryger, a swoje wystąpienie zakończył słowami: – Usłyszałem ostatnio w telewizji znamienne zdanie: jeżeli nie chcesz sobie pobrudzić rąk, to przeprowadź outsourcing.
Rozległy się odgłosy gwizdków, tub i trąbek oraz przeraźliwe buczenie przemieszane z okrzykami, a wiceprzewodniczący bydgoskiej ?S? przeprosił pacjentów szpitala, że nie mogą odbyć z powodu hałasu popołudniowej drzemki. Uczynił to z wiarą, że pacjenci wybaczą protestującym, gdyż dobrze znają i rozumieją ich sytuację.
Następnym mówcą był entuzjastycznie witany Zbigniew Job. – W tym szpitalu pracują nie tylko lekarze, pracują nie tylko pielęgniarki, pracują również ludzie, którzy na co dzień wykonują najgorszą robotę. Ich jest trzystu i trzysta osób pójdzie na tzw. śmieciówki, czyli będzie za dwa miesiące prowadziło śmieciowe życie ? mówił szef zakładowej ?Solidarności? w szpitalu Jurasza.
Zbigniew Job opowiedział, czego o firmach tworzących konsorcjum, które wygrało przetarg, dowiedział się z internetu. I nie jest to wiedza napawająca optymizmem. Przewodniczący ?Solidarności? w Juraszu wyliczył powody organizacji dzisiejszej pikiety: – Po pierwsze, dlatego, żeby nikt nie mówił, również pan dyrektor, że państwo jesteście zadowoleni z tego, że tutaj będzie outsourcing. Drugi powód jest jego zdaniem znacznie ważniejszy: – Chcemy, żeby ta firma, która tutaj za dwa miesiące przyjdzie, wiedziała, że ma do czynienia z ludźmi, którzy potrafią się skonsolidować, którzy potrafią walczyć o swoje.
Pełne poparcie zadeklarował pikietującym Leszek Walczak. Przewodniczący bydgoskiej ?Solidarności? ostro zaatakował rektora UMK za lekceważenie pracowników szpitala i związkowców. Przed szpitalem głos zabrali także posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Tomasz Latos i Piotr Król.
Więcej zdjęć: TUTAJ
Pikietę zakończył przemarsz ulicami Curie-Skłodowskiej i dr. Jurasza.