Stowarzyszenie Czysta Puszcza Bydgoska na sobotę i niedzielę zaprosiło bydgoszczan do wzięcia udziału w akcji sprzątania lasów, puszczy i skwerów. Podczas konferencji prasowej prasowej w Myślęcinku zaapelowało o podjęcie razem ze stowarzyszeniem wyzwania „CZYSTA PUSZCZA NIE ODPUSZCZA”.
Stowarzyszenie Czysta Puszcza Bydgoska już po raz ósmy zaprosiło do zadbania o czystość na terenie obszarów leśnych. - Jeśli dbałość o środowisko naturalne nie jest Ci obce oraz wiesz, że los planety leży w naszych rękach, nie zastanawiaj się, dołącz do naszej inicjatywy. Akcje sprzątania są wciąż potrzebne i muszą pozostać żywe – mówi Marcin Rybacki, organizator akcji. - W trosce o nasze bezpieczeństwo, dostosowując się do panującej sytuacji, spełniając wszystkie zalecenia, spotykamy się w innej niż dotychczas formie. Rekomendujemy, by udać się na sprzątanie samodzielnie lub w gronie najbliższych osób – dodaje Monika Rybacka, organizatorka akcji.
Akcja sprzątania na terenie Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku została poprzedzona dzisiaj konferencją prasową.- To miejsce musi być czyste. A ze śmieciami mamy problem. Niestety, biegacze, którzy przychodzą tutaj dla sportu, bardzo często pozostawiają po sobie śmieci. Są też osoby, które traktują Myślęcinek jako śmietnik. Przynoszą tutaj swoje prywatne śmieci w workach. Bardzo cieszymy się, że są osoby, które chciałyby, żeby Myślęcinek był jak najbardziej czysty i włączają się do sprzątania w ramach spaceru sobotnio-niedzielnego - stwierdziła rzecznik Leśnego Parku, Sandra Tyczyno.
Z apelem o czystość wystąpiła bydgoska radna Joanna Czerska-Thomas, współorganizatorka akcji. - Park myślęciński jest największym parkiem miejskim w Polsce. Dbajmy o to dobro, które mamy - wezwała radna KO.
- Mamy ogromny problem jako Lasy Państwowe. Śmieci są utrapieniem leśników. Nadleśnictwo bydgoszcz w zeszłym roku zebrało 600 m sześciennych śmieci. Stanowi to ponad 8 pełnych wagonów. Wydajemy na to olbrzymie pieniądze, w zeszłym roku 150 tys. zł - mówiła Magdalena Skowronek z Nadleśnictwa Bydgoszcz, współorganizatora akcji, dodając, że koszty, jakie za sprzątanie ponosi Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu to 1 mln 200 tys. zł.