Na towarzyski mecz, ostatni przed wielką inauguracją ekstraklasy, przyszło kilkuset kibiców Zawiszy. Postawili przed piłkarzami konkretny sportowy cel: waszym obowiązkiem jest walka! I trzeba przyznać, że choć w sparingu bramki nie padły, byli zadowoleni z zaprezentowania się drużyny, szczególnie kilka zagrań nowego gracza Zawiszy Herolda Goulona przypadło im do gustu.

Boisko nie sprzyjało swobodnej grze. Padał deszcz i murawa była grząska. Z tego powodu płynnych akcji nie było zbyt wiele, choć Michał Masłowski czy Jakub Wójcicki próbowali zagrozić gdyńskiej bramce. Trener Ryszard Tarasiewicz zapewnia, że okres przygotowawczy przez piłkarzy został przepracowany solidnie, a ostatni tydzień przed sobotnim występem przeciw Jagiellonii będzie już tylko szlifem formy.

W sparingu nie zagrali Paweł Abbott i Igor Lewczuk, którzy leczą drobne urazy. Na mecz z Jagiellonią mają być w pełni sił.

Więcej zdjęć ze sparingu możecie zobaczyć: TUTAJ

Zawisza – Arka Gdynia 0:0

Zawisza: Kaczmarek – Lewczuk (65. Balde), Skrzyński, Strąk (75. Markowski), Ziajka – Geworgian, Goulon (65. Kuklis), Hermes, Masłowski (75. Łukowski), Dudek (65. Petasz) – Wójcicki (75. Leśniewski)

Arka: Szromik – Kubowicz, Jarzębowski (58. Glauber), Marcjanik, Tomasik (58. Stolc) – Vinicius (58. Fujikawa), Szwoch (58. Rzuchowski), Pruchnik (58. Gałecki), Szubert (50. Jamróz), Radzewicz (58. Wojowski) – Aleksander (58. Marco Aurelio)