W wyborach samorządowych 16 listopada mieszkańcy Bydgoszczy będą mieć prawo wybrania do sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego jednego radnego mniej niż w wyborach poprzednich. Jednego radnego więcej będą wybierać mieszkańcy Tounia.
Tak zdecydował na sesji 23 czerwca br. sejmik województwa. Wnioskował o to komisarz wyborczy w Bydgoszczy. Wyliczył on, że na skutek zmian ludnościowych liczba wyborców w okręgu bydgoskim, do którego zalicza się miasto Bydgoszcz jest o 3200 niższa niż w okręgu toruńskim. Sejmik odrębną uchwałą tak podzielił okręgi wyborcze, że oprócz miasta Torunia do okręgu toruńskiego zaliczył dodatkowo dwa powiaty: toruński i chełmiński. Wówczas sejmik zmianę uchwalił głosami PO i PSL. Za zmianą głosowało 16 radnych, a 11 było przeciwnych.
Radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej podjęli dzisiaj na sesji sejmiku próbę unieważnienia podjętej dwa miesiące temu uchwały. Wykorzystali do tego stanowisko mieszkańca Bydgoszczy, Sławomira Michalskiego, który przy pomocy wezwania do usunięcia naruszenia prawa, zawnioskował do sejmiku, aby unieważnił podjętą przez sejmik uchwałę o nowym podziale mandatów.
Radni wojewódzcy Stanisław Pawlak i Elżbieta Krzyżanowska dowodzili, że komisarz wyborczy dane oparł o liczbę mieszkańców uprawnionych do głosowania, a nie o faktyczną liczbę mieszkańców. Tłumaczyli, że dwa miesiące temu nie uwzględnili argumentacji przedstawionej przez Michalskiego, a ta ich zdaniem, jest właściwa, by postępować zgodnie z przepisami Kodeksu wyborczego.
Urzędnicy marszałka nie zgodzili się jednak z taką argumentacją przepisów. Dodatkowo przywołali stanowisko wojewody kujawsko-pomorskiego Ewy Mes, która nie stwierdziła niezgodności z prawem uchwały na nowo przeliczające mandaty radnych przypadające na poszczególne okręgi wyborcze w województwie, a także, że komisarz wyborczy w Bydgoszczy przyjął nową uchwałę do stosowania w listopadowych wyborach.
W zarządzonym głosowaniu projekt marszałka odrzucający wezwanie do zmiany uchwały poparło 17 radnych, a 10 było przeciw.
Sławomir Michalski podjętą uchwałę może zaskarżyć do sądu administracyjnego.