W czwartek, 25 listopada, o godz. 18.00 w Galerii Autorskiej przy ul. Chocimskiej 5 odbędzie się spotkanie poetyckie z Jarosławem Jakubowskim oraz promocja książek „Czerwony autobus. Didaskalia” i „Bardzo długa zima”. Podczas wieczoru nastąpi również otwarcie wystawy obrazów Jana Kaji pt.  „Poza kolejnością", a Wojciech Banach promować będzie tom wierszy „Mecz z realem".

Jarosław Jakubowski, poeta, prozaik, dramatopisarz. Ur. 6.III.1974 r. w Bydgoszczy, mieszka w Koronowie. Zbiory wierszy: Wada wymowy (1996), Kamyki (1998), Marta (2001), Wyznania ulicznego sprzedawcy owoców (2003), Wszyscy obecni (2006), Pseudo (2007), Ojcostych (2007), Flow (2012), Święta woda (2012), Światło w lesie (2015), Wzruszenia (2017); zbiory opowiadań Slajdy (2009), Oczy pełne strachu (2014); powieści: Cyryl, dlaczego to zrobiłeś? (2012), Rzeka zbrodni (2015), Hejter(2020), Wojna (2020); zbiory dramatów: Generał i inne dramaty polityczne (2014), Prawda i inne dramaty (2017), Czerwony autobus. Didaskalia (2020), Witaj Barabaszu. Nowe dramaty (2020). Dramaty wystawione w teatrach żywego planu bądź zrealizowane w Teatrze Telewizji i Teatrze Polskiego Radia: Generał; Życie; Koncert na rożek, bęben i violę; Wszyscy święci; Wieczny kwiecień; Człowiek, który nie umiał odejść; Zgon w pałacu biskupim; Głową w dół; Czerwone Zagłębie; Magik; Licheń Story; Znaki (Teatr Telewizji); Witaj Barabaszu; Królestwo; Człowiek z lodu; Nieodwołalne, Buława; Ryngraf; Nareszcie możemy być źli; Guatemala Hobby Shop; Incydent; Kosmonauci; H; Hiob’51 (o płk. Łukaszu Cieplińskim). Ponadto jest autorem słuchowiska w odcinkach Circus Mundi oraz radionoweli W Cichej Dolinie. Laureat konkursów na Bydgoską Książkę Roku „Strzała Łuczniczki” (2008, 2010, 2015, 2016, 2021). Zwycięzca XI Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych „Raport” (2011) i Ogólnopolskiego Konkursu Dramaturgicznego „Metafory Rzeczywistości” (2012). Laureat nagrody za scenariusz oryginalny spektaklu telewizyjnego na Festiwalu Dwa Teatry Sopot 2019 (za Generała i Znaki).

------------

Powinowactwa Czerwonego autobusu z prozą Kafki czy głośnymi filmami Luisa Buñuela są widoczne. Dobrze świadczy o autorze, że jego przewodnikami duchowymi są znakomici twórcy. Przesiąkając ich światem, Jakubowski tworzy swój własny, nie mniej ciekawy.

                                                                              Bartłomiej Siwiec, z recenzji tomu Czerwony autobus. Didaskalia

 

Każdemu, komu wydawałoby się, że tomem Bardzo długa zima Jarosław Jakubowski nawiązuje do klasyków, zalecałbym – raz jeszcze – skupiony powrót do tekstu książki. Cóż z tego, że zauroczeni zostajemy efektem dość precyzyjnej mozaiki, w której zdecydowanie na swoich miejscach odnajdują się kolejno: Różewicz (a właściwie to – bracia Różewiczowie), Barańczak, Miłosz, Celan, Eliot i im podobni – skoro całość skonstruowana została tak,  by „umykać” swojej ostatecznej formule? Jakubowski zręcznie wykorzystuje tutaj stary, schlegowski jeszcze, mechanizm transcendentalnej bufonady, by pokazać swoją drażniącą przewagę nad czytelnikiem. Drażniącą, bo unik okazuje się w tym wypadku kuksańcem, a w najbardziej drastycznych przypadkach (jak finałowy wiersz „pojemny” Tak jest dobrze czy też wiersz-moralitet Głowa) pchnięciem lub żgnięciem. W tym tkwi podstawowy, niezbywalny, walor Bardzo długiej zimy – w nieoczekiwanie drapieżnym ironizmie, który poprzez swoją dotkliwą namacalność staje się wyjątkową platformą kontaktu autora z czytelnikiem. Kontaktu, jak to u Jakubowskiego, najczęściej burzliwego, a nawet dramatycznego.

Karol Samsel, z okładki Bardzo długa zima