- To premiera z wielu względów szczególna. Przede wszystkim dlatego, że jest pierwszą premierą w sezonie jubileuszowym – powiedział Maciej Figas, otwierając konferencję prasową poprzedzającą premierowe przedstawienie utworów Karola Szymanowskiego w inscenizacji Roberta Bondary.

Realizatorzy spektaklu tworzą, zdaniem dyrektora Opery Nova, ekipę ?zgraną, znaną i mimo że młodo wyglądającą, już przeczołganą w warunkach bojowych?. Inscenizacja i choreografia są dziełem Roberta Bondary (kilka lat temu zrealizował w Bydgoszczy inscenizację ?Zniewolonego umysłu? Czesława Miłosza). Zaprojektowanie scenografii i kostiumów powierzono Julii Skrzyneckiej. Za przygotowanie baletu odpowiadała Ilona Jaświn-Madejska, a chóru Henryk Wierzchoń. Kierownictwo muzyczne objął Maciej Figas (?To są dzieła mojej młodości, które odcisnęły się piętnem w mojej duszy, w moim uchu i z przyjemnością do nich wracam.?)

- To było cudowne spotkanie po pięciu latach. Zespół jest coraz lepszy, coraz bardziej kreatywny ? komplementował bydgoskich tancerzy Robert Bondara.

Jego inscenizacja ?Stabat Mater? nie miała być z założenia dosłownym zobrazowaniem męki Chrystusa i cierpień Maryi, a raczej symbolicznym odwołaniem się do tych wydarzeń. ? Ale chcąc zachować tę unikalną, niesamowitą atmosferę, zdecydowałem się iść w stronę czegoś w rodzaju misterium – relacjonował twórca choreografii.

Ponieważ od czasu premiery ?Harnasiów? otaczająca nas rzeczywistość zmieniła się diametralnie i folklor zatracił swój autentyzm, Robert Bondara uznał za najwłaściwsze położenie nacisku na te elementy, które pomimo upływu czasu są bliskie i zrozumiałe współczesnemu widzowi. ? Przeniosłem ciężar spektaklu z ludowości i folkloru na relacje międzyludzkie, rozterki, z prostej przyczyny: chciałem stworzyć spektakl aktualny ? wyznał Robert Bondara.