Dobiegają końca roboty wyburzeniowe w pobliżu Rybiego Rynku. Z kompleksu budynków zajmowanych onegdaj przez Teatr Kameralny pozostała ściana od strony ul. Podwale i stareńki dom z połowy XIX stulecia przy ul. Grodzkiej.
Starsi mieszkańcy Czyżkówka mają łzy w oczach, gdy obserwują wyburzanie kamienicy na roku Grunwaldzkiej i Koronowskiej. Znikanie z powierzchni ziemi budynków Teatru Kameralnego takich emocji nie wywołuje. Może dlatego, że urodą architektoniczną ten obiekt nie grzeszył. Zresztą, zdaniem malkontentów, nowy obiekt też do urodziwych nie będzie się zaliczał. Szczególnie razi ich kolorystyka elewacji.
To jeden z nielicznych przypadków w naszym mieście, kiedy faktycznie celem jest rewitalizacja, czyli przywrócenia do życia. Latami nieczynny obiekt ma stać się miejscem spotkań, dyskusji, warsztatów i występów scenicznych.
W zabytkowym budyneczku z dwuspadowym dachem, po gruntowej renowacji, otwarta zostanie kawiarnia.