Dowiedziałem się z Pańskiej rozmowy z minister Elżbietą Bieńkowską, która została opublikowana w ostatnim numerze tygodnika Do Rzeczy (Nr 21/120), że oferuje Pan najem za niesłychanie atrakcyjną cenę domków wczasowych w ośrodku CBA w Lucieniu. Z oferty tej skorzystał Pan J. Cichocki. Zachęcał Pan do wizyty również Panią E. Bieńkowską.

Obydwie te osoby, jak wiadomo, nie są funkcjonariuszami CBA, a jednak miały możliwość skorzystania z tej atrakcyjnej oferty. Uważam zatem, iż każdy obywatel RP powinien mieć także takową sposobność. Wobec powyższego proszę o umożliwienie mi wynajęcia domków na podobnych warunkach. Chciałbym sfinansować grupie dwudziestu bydgoskich uczniów spędzenie weekendu w ośrodku prezydenckim, do którego śp. Lech Kaczyński zapraszał na debaty intelektualistów. Taka wizyta będzie dla niech niezapomnianym przeżyciem, a zapewne dla wielu z nich będzie to pierwsza możliwość spędzenia kilku dni w tak luksusowym miejscu.

Rodzice tych młodych ludzi pracowali wcześniej w Zakładach Chemicznych Zachem, a obecnie są bezrobotni i z trudem wiążą koniec z końcem. Tak się bowiem stało, że firma, która była największym bydgoskim pracodawcą i przynosiła zyski, pod rządami Platformy Obywatelskiej zaczęła generować straty i zbankrutowała, a jej technologię przejęła firma niemiecka. Za skutki polityki PO wobec polskiego przemysłu płacą całe rodziny, nie tylko tracący zatrudnienie pracownicy, ale także ich dzieci. Opłacenie kosztów pobytu młodzieży z Bydgoszczy w ośrodku CBA w Lucieniu będzie jedynie skromnym zadośćuczynieniem krzywd, jakie spotkały ich od rządzących.

Jeśli Pana oferta rzeczywiście opiewała na kwotę 10 PLN na dobę, to rachunek za dwudniowy pobyt 20-osobowej grupy będzie opiewał na kwotę 400 PLN. Proszę uprzejmie o informację, czy powinienem wpłacić zaliczkę i z kim mam się kontaktować odnośnie rezerwacji.

W przypadku gdyby jednak Pan uznał, że taki pobyt jest niemożliwy bądź stawka jest znacząco zaniżona, uprzejmie proszę o wszczęcie postępowania karnego wobec funkcjonariuszy CBA, którzy oferowali pobyty pracownikom CBA, ich znajomym, nawet postronnym osobom jak Jacek Cichocki czy Elżbieta Bieńkowska, po rażąco zaniżonych kosztach, działając tym samym na szkodę Skarbu Państwa.