Na prezydenta bydgoszczanie wybrali w 2010 roku byłego marynarza, a ten ani myślał się taplać w przydomowym akwenie i popłynął w kierunku zachodnim. Zastępcę znalazł dopiero nad Wartą. Poznańskie znalezisko nie zagnieździło się na długo z Bydgoszczy. Eryk Kosiński więcej czasu spędzał w służbowym samochodzie na trasie Bydgoszcz – Poznań niż za biurkiem w ratuszu. Wtedy Rafał Bruski zrozumiał, że nie należy obsadzać ważnych stanowisk w mieście osobami mieszkającymi tak daleko od Bydgoszczy.
Dyrektorem Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji został mieszkaniec Barcina. To też nie było dobre rozwiązanie. Witold Antosik nie zamierzał się przeprowadzić do Bydgoszczy i dojeżdżał służbowym samochodem do pracy. To uznano za zbyt kosztowną dla firmy fanaberię.
Rafał Bruski uświadomił sobie wówczas, że znacznie bliżej jest z Bydgoszczy do Nakła nad Notecią. Tam należy szukać kadr i wzorów postępowania. W kwietniu 2011 roku burmistrz Nakła powołał Tomasza Angielczyka na członka rady nadzorczej Nakielskiej Administracji Domów Mieszkalnych, a w maju 2011 roku prezydent Bydgoszczy powołał Tomasza Angielczyka na członka rady nadzorczej spółki Leśny Park Kultury i Wypoczynku.
Wzorując się na szefie, wiceprezydent Łukasz Niedźwiecki wybrał na pełniącego obowiązki zastępcy dyrektora ZDMiKP sprawdzonego poza Bydgoszczą urzędnika. Piotr Gondek przez blisko dziesięć lat pracował jako inspektor ds. promocji w Urzędzie Miasta i Gminy w Nakle nad Notecią.
Niestety, nie wszyscy są na bieżąco, jeśli idzie o ?Ster na Nakło?, np. dyrektor Anna Lewandowska. Swoją pomocnicą w robieniu porządków w Szpitalu Miejskim uczyniła mieszkankę Barcina – Barbarę Antosik.