Na dziedzińcu Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej miała dzisiaj miejsce uroczystość wręczenia nagród za najlepszą książkę minionego roku, w trzech kategoriach (poezja, proza/eseistyka, poziom edytorski).
O Strzałę Łuczniczki rywalizowały 32 wydane w zeszłym roku książki, ale do ścisłego finału zakwalifikowanych zostało dziewięć. Dzisiaj poznaliśmy zwycięzców konkursu. Strzały Łuczniczki wraz z gratulacjami od prezydenta Bydgoszczy wręczyła jego zastępczyni Iwona Waszkiewicz.
– W przyszłym roku odbędzie się 15. edycja tego konkursu, który jest bardzo istotny, bo nie tylko promuje książkę, przede wszystkim książkę bydgoską, ale i środowisko literackie, bardzo różnorodne w Bydgoszczy, a także promuje miasto – opisała krótko specyfikę konkursu o Strzałę Łuczniczki prowadząca uroczystość na dziedzińcu biblioteki przy Starym Rynku red. Urszula Guźlecka. – Poza tym, przyznają państwo, bardzo pięknie się nazywa. I te Strzały Łuczniczki, które są repliką strzał, które trzyma w swoim ręku Łuczniczka, budząca kiedyś tyle emocji, to jest nagroda naprawdę oryginalna i bardzo, bardzo bydgoska - dodała znana popularyzatorka kultury bydgoskiej i nie tylko.
W kategorii poezja zwyciężył tom wiersz „Złota źrenica” Dariusza Tomasza Lebiody. Za najlepszy utwór prozatorski jury uznało książkę Krzysztofa Derdowskiego pt. „Plac Wolności". Najwyższy poziom edytorski, zdaniem jurorów, prezentował album „100 lat lotnictwa w Bydgoszczy” Wydawnictwa Pejzaż.
Jurorzy wygłosili laudacje poświęcone nagrodzonym utworom. Tom poetycki Lebiody omówił prof. Arkadiusz Morawiec, dwie minimopowieści zawarte w książce Krzysztofa Derowskiego scharakteryzował prof. Dariusz Nowacki, natomiast prof. Anna Nasiłowska wyjaśniła, co urzekło jurorów w albumie o lotnictwie w Bydgoszczy.
W imieniu Dariusza Tomasza Lebiody, który przebywa aktualnie w Chinach, nagrodę odebrała jego córka. Został on uhonorowany Strzałą Łuczniczki po raz drugi, a Krzysztof Derdowski i Wydawnictwo Pejzaż są laureatami tej nagrody już trzeci raz.