Po emocjonującym meczu w Toruniu Enea Astoria przegrała w meczu 6. kolejki rundy zasadniczej Energa Basket Ligi z Polskim Cukrem 102:112.

Po 5 minutach gry w Toruniu Astoria prowadziła z 19:6, a po 10 minutach gry 37:20.  Takiego początku w derbowym meczu w Toruniu i w ogóle w wyjazdowym meczu bydgoszczanie dawno nie mieli. Po zmianie stron role się jednak odwróciły. Torunianie zaczęli systematycznie niwelować stratę, rozegrali się polscy kadrowicze, a Cel dwukrotnie trafił zza linii. Przewaga Astorii do przerwy stopniała do 4 punktów.

W III kwarcie gospodarze panowali już na parkiecie. W ostatnich 10 minutach gry cudów dokonywał Sanders Jr. W ciągu 5 minut zdobył 11 punktów i Astoria ponownie wyszła na czoło (95:93). Passa Sandersa się zakończyła i już nie miał kto dotrzymać rzutowego tempa torunianom. Astoria rzuciła w Toruniu 102 punkty, ale Polski Cukier aż 112.

W kolejnym ligowym meczu, Astorię czeka w środę, 7 października, mecz w Radomiu Z HydroTruckiem.

Polski Cukier Toruń - Enea Astoria Bydgoszcz 112:102 (20:37, 31:18, 37:26, 24:21)

Polski Cukier: Cel 24, Kulig 24, Jackson 20, Diduszko 15, Trotter 10 oraz Woods 12, Bragg Jr 5, Wieluński 0, Samsonowicz 0, Perka 0

Enea Astoria: Sanders Jr 35, Gabrić 16, Chyliński 11, Krasuski 11, Dambrauskas 11 oraz Loncar 7, Nizioł 6, Frąckiewicz 5, Aleksandrowicz 0, Nowakowski 0