Święto swojego instytutu studenci politologii uświetnili turniejem, podczas którego zbijali meble z europalet. Udowadniali w ten sposób, że rzeczy pozornie bezużyteczne mogą stać się bardzo przydatne. Trzeba tylko trochę wyobraźni, umiejętności pracy w zespole i chęci wpływania na rzeczywistość.
Nie przypadkiem wtorkową imprezę na dziedzińcu żacy zatytułowali ?Kreujemy swoje otoczenie?. Na oczach raczących się kiełbaskami z grilla kibiców powstały w ciągu dwóch godzin prawdziwe meble. Wprawdzie w stanie surowym nie grzeszyły przesadną urodą, ale po odmalowaniu z pewnością staną się miłą i użyteczną pamiątką po dzisiejszej zabawie.
Dlaczego meble? – Chcielibyśmy, wspólnie ze studentami, wziąć odpowiedzialność za tę przestrzeń, w której się na co dzień poruszamy. Dlatego sami umeblujemy sobie instytut – wyjaśnia mgr Wojciech Trempała, opiekun kół naukowych w Instytucie Nauk Politycznych UKW. Oczywiście, nie chodzi o wnętrze budynku, które po remoncie zostało nowocześnie wyposażone, ale o pustawy dziedziniec.
Swoją drogą, to chyba dobry znak, że młodzi ludzie chcą kreować otoczenie i biorą sprawy w swoje ręce.