Pośród aspirujących o stypendia byli głównie muzycy, plastycy i literaci. Niektórzy sięgnęli po wsparcie prezydenta po raz kolejny. A wśród nich Bartłomiej Siwiec, Ryszard Częstochowski, Wiesław Trzeciakowski, Dariusz Tomasz Lebioda, a także Grzegorz Kalinowski.

Zapytaliśmy Ryszarda Częstochowskiego, utalentowanego poetę i dramaturga, co sądzi o tegorocznej edycji konkursu stypendialnego prezydenta miasta i na co przeznaczy pieniądze przyznane przez prezydenta Bydgoszczy: – To jest moje już trzecie stypendium prezydenta. Poprzednie to było wydanie książki i wystawienie sztuki w MCK. Teraz pora na mój jubileusz. Właśnie mija trzydziestolecie mojej pracy w Monarze, a dwadzieścia pięć lat temu wydałem mój pierwszy tomik wierszy. Tym razem będzie to album jubileuszowy właśnie. Zdjęcia, listy, wiersze. Myślę, że moich czytelników zainteresuje moja korespondencja z Czesławem Miłoszem, Janem Józefem Szczepańskim czy z Andrzejem Stasiukiem.

Na czele komisji konkursowej stanął dr Marek Chamot, który powiedział nam: – Ta edycja była podobna do poprzedniej. Było może trochę więcej projektów plastycznych i muzycznych. Poziom propozycji był naprawdę wysoki i zadowalający. Te wnioski dobrze rokują. Po kilkunastu latach funkcjonowania systemu stypendialnego widać, że artyści sobie z tym systemem radzą. Ważne jest też rozliczanie wniosków. Zazwyczaj nie ma z tym problemów.