Po raz pierwszy kibice w hali Chemika mieli okazję zobaczyć na parkiecie nowy nabytek klubu Melissę D’Amico. Amerykanka, która jest w Bydgoszczy od piątku nie miała możliwości zgrania się z drużyną. Nie dziwi więc jej dorobek w meczu z Odrą. Spędziła na boisku 8.49 minuty i w tym czasie oddała niecelny rzut za trzy oraz zanotowała dwie asysty i 2 faule.
Artego do zwycięstwa poprowadziły zawodniczki obwodowe. Kapitalną partię rozegrała mierząca zaledwie 158 cm Renee Taylor. Popularna ?Renia? fantastycznie dowodziła koleżankami. Zdobyła 22 punkty, dopisując pięć asyst i cztery zbiórki! Tego wieczoru miała silne wsparcie w Elżbiecie Mowlik. Wielokrotna reprezentantka Polski zagrała najlepsze zawody od czasu transferu do grodu nad Brdą. Zdobyła 20 pkt., dodając 2 zbiórki i asystę. Otrzymując wiele zasłon od partnerek, mogła w końcu pokazać swoje snajperskie możliwości. Pochwalić należy także dobrą grę Agnieszki Szott (17 pkt., 7 zbiórek, 5 asyst), Lauren Jimenez (15 pkt., 10 zbiórek, 4 bloki) i Martyny Koc (9 pkt., 7 zbiórek).
Samo spotkanie od początku lepiej układało się dla podopiecznych Adama Ziemińskiego. Bydgoszczanki dominowały kulturą gry, skutecznością i obroną nad Odrą. Już po trzeciej kwarcie wiadomo było, że wygrać może tylko Artego. Nie przeszkodziła w tym nawet awaria zegara, która spowodowała 20-minutową przerwę w grze. Przyjezdne targane problemami finansowymi poza ambicją i grą Kochubei nie miały zbyt wiele atutów. Dopiero w końcówce meczu w szeregi gospodyń wdarła się nerwowość i chaos w grze obronnej, ale przewaga naszych koszykarek była zbyt duża, aby dały sobie wydrzeć zwycięstwo.
Artego Bydgoszcz ? Odra Brzeg 89:85 (27:16, 23:26, 20:16, 19:27)
ARTEGO: Taylor 22 (2), Mowlik 20 (2), Szott 17 (1), Jimenez 15, Koc 9 oraz Szymczak-Górzyńska 4, Kułaga 2, Kuras 0, D’Amico 0.
ODRA: Kochubei 26 (4), Starling 19 (1), Ellis 15, Żyłczyńska 11, Daniel 3 (1) oraz Buszta 6, Małaszewska 5 (1).