Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w powiecie świeckim. Na wiadukcie osobowy ford uderzył w TIR-a, który spadł na jezdnię pod mostem i stanął w płomieniach. Kierowca forda nie żyje, a kierowca TIR-a ocalał.
W czwartek (28 lutego) około godz. 12.45 na drodze krajowej nr 5C, doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Kierujący fordem, 27-letni mieszkaniec powiatu grudziądzkiego, jadąc w kierunku Gdańska, z nieznanej przyczyny zjechał na przeciwległy pas ruchu, uderzając w nadjeżdżającego z naprzeciwka TIR-a. Ciężarówka po zderzeniu zmieniła tor jazdy, przebiła przez barierki wiaduktu i spadła na jezdnię pod nim. DAF stanął w ogniu. Kierowcy, przy pomocy świadka wypadku, udało się opuścić pojazd, zanim całkowicie objął go ogień.
- W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł kierujący osobowym autem, natomiast jego 26-letnia pasażerka została ranna. Do szpitala zabrało ją Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Do szpitala został również przewieziony 28-letni kierowca ciężarówki - informuje podkom. Joanna Tarkowska,
oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Świeciu.