Bydgoski Orszak Trzech Króli rozpoczął się Mszą świętą w kościele Świętej Trójcy, której przewodniczył ks. biskup Jan Tyrawa. Po jej zakończeniu uczestnicy uformowali pochód i podążyli za betlejemską gwiazdą, by złożyć pokłon Świętej Rodzinie. Orszak poprowadzili Kacper, Melchior i Baltazar w strojach z epoki. W tym roku królowie podążali do stajenki na białym koniu, na wielbłądzie oraz w karecie.
Każdy z króli miał swoją świtę w odrębnym kolorze: niebieskim symbolizującym wiarę, zielonym oznaczającym nadzieję i czerwonym kojarzonym z miłością. Za królami podążyli też rycerze, dwórki, pastuszkowie i aniołowie, w rolę których wcielili się uczniowie bydgoskich szkół. Część uczestników, zachęcona przez organizatorów, przygotowała własnoręcznie niedrogie stroje. Wielu ubrało na głowy papierowe korony ? wolontariusze rozdali ich łącznie 5 tysięcy. Pochód ubarwili też szczudlarze w strojach aniołów. Na Starym Rynku królowie oddali pokłon Świętej Rodzinie i złożyli przyniesione dary: mirrę, kadzidło oraz złoto. Dzieci złożyły w stajence rysunki ze skarbami, które chciałyby podarować Dzieciątku oraz słodycze, które zostaną przekazane ubogim rodzinom.
Odtwórcami głównych ról były rodziny Domowego Kościoła (gałęzi rodzinnej Ruchu Światło-Życie) uczniowie szkół oraz grupa teatralna z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2. W rolę tradycyjnie kojarzonego z Afryką króla Baltazara wcielił się Izaak Antwi-Boasiako, pochodzący z Ghany kleryk bydgoskiego seminarium Zgromadzenia Ducha Świętego.
- Biorę udział w Orszaku Trzech Króli, bo chcę oddać hołd przychodzącemu na świat Jezusowi. Jest to sposób na wspólne świętowanie i dobra zabawa w tak licznym gronie. Pokazujemy, że chrześcijaństwo jest radosne i ciekawe ? mówi Wojciech Chmielewicz, odtwórca roli króla azjatyckiego Melchiora.
- W roku 2015 Orszaki Trzech Króli koncentrowały się na słowach ?pokój?, ?radość?, ?rodzina?, odnosząc się do wypowiedzi papieża Franciszka. 29 grudnia 2013 roku, w Dzień Świętej Rodziny, papież przypominał, że do osiągnięcia pokoju i radości w rodzinach niezbędne jest częste mówienie sobie nawzajem ?proszę?, ?dziękuję? i ?przepraszam?. Dlatego królowie i uczestnicy bydgoskiego orszaku, oprócz śpiewania kolęd, wołali podczas przemarszu m.in. ?Być wdzięcznym spróbuję! Dziś mówię dziękuję!?, ?Brak kłótni ogłaszam! Chcę mówić przepraszam!? – poinformowała Anna Perlik-Piątkowska z Biura Prasowego Bydgoskiego Orszaku Trzech Króli.
Orszaki Trzech Króli inspirowane są polską tradycją ulicznych jasełek oraz paradami organizowanymi m.in. w miastach Hiszpanii i Meksyku. Trzej królowie jadą wtedy ulicami miasta i rzucają dzieciom cukierki. W Polsce orszaki organizowane są po raz siódmy. W tym roku przeszły ulicami ponad 330 polskich i 15 zagranicznych miast. Polski pomysł podchwyciły m.in. Görlitz w Niemczech, Bukareszt w Rumunii, Chicago w Stanach Zjednoczonych oraz Nikołajew na Ukrainie.
- Myślę, że tradycja kolędowania tkwi głęboko w duszy wielu ludzi. Spędzanie święta Objawienia Pańskiego w taki sposób jest atrakcyjne dla całych rodzin. Wspólne śpiewanie kolęd podczas przejścia ulicami miasta łączy rodziny i różne środowiska ? powiedział ks. Maciej Tyckun, diecezjalny moderator Ruchu Światło-Życie.
Ks. biskup Jan Tyrawa podziękował organizatorom za znakomite przeprowadzenie dzisiejszej uroczystości. Podkreślił, że zorganizowali ją ludzie świeccy. – Na naszych oczach rodzi się swoisty fenomen, w którym wszyscy uczestniczymy. Tak – abyśmy w ten sposób dawali świadectwo naszej wierze i żebyśmy tym świadectwem potrafili pociągnąć innych – życzył zgromadzonym na Starym Rynku ordynariusz bydgoski.
Więcej zdjęć: TUTAJ
Organizatorami II Bydgoskiego Orszaku Trzech Króli byli Ruch Światło-Życie, Fundacja Światło-Życie ośrodek w Bydgoszczy oraz Fundacja Orszak Trzech Króli.