Kombatanci byli oburzeni tym, że przewidywane w ustawie wsparcie dla byłych aktywistów opozycyjnych jest nikłe. Jan Raczycki stojący na czele Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL “Przymierze” stwierdzał wczoraj: ?W obecnej chwili w parlamencie III RP trwają prace nad ustawą, która jedynie garstce najbiedniejszych bohaterów politycznej walki o wolną Polskę przyznać ma doraźną pomoc socjalną, którą i tak wszyscy biedni otrzymują. (?) Wszyscy co mają dochód większy niż 831,15 zł nie otrzymają żadnego dodatku?.
Prace nad tą ustawą, a także nad poselskim projektem ustawy o statusie Weteran Opozycji Antykomunistycznej i Korpusie Weterana Opozycji Antykomunistycznej odbywają się w sejmowej komisji polityki społecznej, a konkretnie w podkomisji, w której skład wchodzi posłanka z naszego regionu Iwona Kozłowska.
Zapytaliśmy posłankę dlaczego podkomisja tak radykalnie obniżyła próg dochodowy, od którego kombatantom przysługiwać może wsparcie finansowe. ? Przede wszystkim, to jest czas najwyższy, żeby tę ustawę wprowadzić. Tym ludziom należy się satysfakcja. Oni walczyli o wolną Polskę i państwo powinno ich wesprzeć ? powiedziała posłanka.
Dopytywaliśmy dalej: – To co się im proponuje to nie jest wsparcie, ale jałmużna?…
? To nie jest kwota oszołamiająca. Budżet państwa ma ograniczone możliwości. Poza tym nie wiemy, ilu dokładnie jest tych kombatantów ? mówi Kozłowska. ? W trakcie funkcjonowania ustawy będziemy się tego dowiadywali i wtedy możliwa będzie poprawka.
Bardzo krytyczny wobec tego, co się wokół tej ustawy dzieje jest Jan Rulewski, senator związany z PO. Przyznaje, że komisja sejmowa zdecydowanie obcięła możliwości wsparcia dla kombatantów. ? Rząd się przestraszył. I ja powiedziałem pani minister finansów, że wpada w histerię ? mówi Jan Rulewski. ? Rząd szacuje, że wprowadzenie ustawy w kształcie, który myśmy proponowali będzie wynosił 6 ? 8 mld zł. To są dane nierzetelne i nieprawdziwe. OBOP szacuje, że osób uprawnionych byłoby od 80 ? 250 tys. To są dane przeszacowane. Ci ludzie umierają i jest ich zdecydowanie mniej niż przypuszcza OBOP.
Długotrwałość procesu legislacyjnego w tej sprawie oraz zachowawczą i niechętną postawę rządu Jan Rulewski określił jednoznacznie: ? To jest wielkie świństwo, że prace trwają już 2,5 roku i że nie jest ona jeszcze w programie prac rządu.