W Łochowie pod osłoną nocy z terenu posesji z niezamkniętego samochodu dokonano kradzieży sprzętu wędkarskiego. Pokrzywdzony straty wycenił na 6000 złotych. Śledczy do sprawy zabrali się rutynowo. Założyli, że złodziej nie jest amatorem wędkowania, a będzie chciał łup szybko spieniężyć. Ten trop okazał się trafny. Skradziony sprzęt szybko pojawił się w ofercie na jednym z portali aukcyjnych.

W niedzielę, 7 lipca, doszło po południu do konfrontacji sprzedającego i kupującego z udziałem policjantów. Kupujący rozpoznał swoją własność, a policjantom nie pozostało nic innego jak zatrzymać złodzieja. W komisariacie podejrzany usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu do 5 lat więzienia.