Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji wyjaśniają okoliczności śmierci mężczyzny sprzed czterech miesięcy. Do dramatu doszło na początku lutego, wówczas zwłoki 52-latka zostały odnalezione na krze lodowej na Kanale Bydgoskim przy ulicy Lisiej w Bydgoszczy. Przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny wskazywała, że doszło do zabójstwa.

W wyniku podjętego śledztwa pod koniec maja zatrzymano 48-latka podejrzewanego o tę zbrodnie. 30 maja mężczyzna został doprowadzony do prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe, gdzie postawiono mu zarzut zabójstwa. W tym samym dniu na wniosek prokuratora sąd 48-latka na trzy miesiące tymczasowo aresztował.

Z policyjnych ustaleń wynikało również, że w przestępstwie brała udział druga osoba. Bydgoscy kryminalni wytypowali wspólnika i zatrzymali go w poniedziałek, 9 czerwca. Wczoraj 60-latek został doprowadzony przed oblicze prokuratora, który przedstawił mu zarzut współudziału w zabójstwie. Z zebranego przez śledczych dowodów wynika, że do zabójstwa doszło pomiędzy 2 a 3 lutego na terenie jednego z ogródków działkowych w Bydgoszczy. Wtedy 52-latek został pobity, a następnie żyjącego jeszcze utopili w rzece przy ulicy Mińskiej. Teraz podejrzanym grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.