Tomasz Latos, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Bydgoszczy, ocenił dzisiaj podczas konferencji prasowej, że Platforma Obywatelska dążyć będzie do dalszej marginalizacji Bydgoszczy aż do zepchnięcia naszego miasta do roli miasta powiatowego.
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości poinformował dzisiaj podczas konferencji prasowej, że żaden z polityków obecnych na niedzielnej konwencji wyborczej Koalicji Obywatelskiej nie ujął się za Bydgoszczą. Tomasz Latos wskazał, że Platforma Obywatelska lansuje tezę likwidacji urzędów wojewódzkich w kraju, której skutki dla Bydgoszczy będą opłakane. Latos przypomniał słowa jednego z liderów PO, Borysa Budki, który stwierdził, że wszystkie kompetencje wojewodów powinny być przekazane samorządom wojewódzkim i marszałkom po to, by stały się one jedynymi gospodarzami regionów.
Tomasz Latos wskazał też, że teza o przekazaniu wszystkich kompetencji dotąd skupionych w urzędzie wojewódzkim i przekazania ich marszałkom województw znajduje też potwierdzenie w sześciopaku Schetyny. - Z dwustołeczności w województwie kujawsko-pomorskim zrobi się jednostołeczność - podkreślił Latos i dodał, że działania w tym kierunku prowadzone są od kilku lat.
- Nie zgadzamy się na taką degradację Bydgoszczy - zadeklarował Latos i dodał, że te wszystkie sygnały są ostatnim dzwonkiem, aby wspólnie, ponad podziałami politycznymi, wszyscy w naszym mieście zaczęli walczyć o wielką Bydgoszcz.
Tymczasem w minionych latach władze województwa robią wszystko w przeciwnym kierunku. Nastąpiła próba wykreślenie portu multimodalnego z planu rozwoju województwa. - Jak coś ma wzmocnić Bydgoszcz, to nie ma tego w strategii - dowodził Latos i dodał, że ten sam los spotkał linie kolejową do Portu Lotniczego Bydgoszcz. - Słabnąca rola Bydgoszczy znajduje odzwierciedlenie w różnych rankingach - mówił Latos i przypomniał sklasyfikowanie naszego miasta na 12. miejscu w rankingu PwC (PricewaterhouseCoopers).
Lider Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że nawet podczas zawodów sportowych w minioną niedzielę, podczas turnieju "Asy dla Tomasza Golloba", można było się przekonać, jak słabnie pozycja Bydgoszczy. - W Toruniu jest świetnie funkcjonujący stadion i niestety, już bardzo przestarzały stadion w Bydgoszczy, który widzowie z całej Polski mogli oglądać - powiedział Latos i dodał, że na dalszą degradacje miasta nie ma zgody.
- To Bydgoszcz miała być miastem sportu, a teraz Toruń realizuje się jako miasto sportu. To Rafał Bruski mówił o tym, że będzie tu budował wielki żużel. Gdzie to wszystko jest? - pytał Latos i dodał, że gorzej jak jest, już nie może być.
- Ja będę to zmieniał po zwycięskich wyborach. Będę to robił wspólnie z radnymi - zapowiedział Latos.
- Nie sposób nie zauważyć marginalizowania naszego miasta i jego podporządkowania coraz większego Toruniowi. To być może z tego powodu wybudowano trybuny na 300 osób na Torbydzie, a planuje wybudowanie trybun na 450 osób na Astorii, ponieważ obecny prezydent już pogodził się z tym, z czym ja się nigdy nie pogodzę, że będziemy miastem wyludniającym się, które zostanie przy tych planach Platformy Obywatelskiej za chwilę sprowadzone do rangi miasta powiatowego - stwierdził Tomasz Latos.