W sali kameralnej Opery Nova odbyła się w niedzielę, 16 września, konwencja wyborcza Tomasza Latosa, kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Bydgoszczy.
- Dlaczego startuję? Bo kocham moje miasto. Bo Bydgoszcz to całe moje życie. Bo chcę, by Bydgoszcz była lepsza i piękniejsza. By była na miarę 8. co do wielkości miasta w Polsce - emocjonalnie mówił podczas konwencji wyborczej Tomasz Latos, kandydat PiS na prezydenta Bydgoszczy. Poseł PiS przypomniał słowa Andrzeja Szwalbego: "Bydgoszcz - miasto bez kompleksów" i zapowiedział, że wizja miasta wybitnego bydgoszczanina będzie dla niego drogowskazem.
- Mamy, co nadrabiać - powiedział Latos i dodał, że skutecznie odrabiać stracone szanse miasta i zapóźnienia można tylko wówczas, gdy mieszkańcy będą to robić razem. Poseł PiS manifestował otwarcie na różne środowiska polityczne, społeczne i kulturalne miasta. - Chcę naprawdę być prezydentem wszystkich bydgoszczan. Prezydentem, który będzie szanować wszystkich bydgoszczan i z wszystkimi rozmawiać. Ratusz powinien być otwarty dla wszystkich bydgoszczan. Będę współpracował z opozycją. Dobre pomysły nie będą lądować w koszu tylko dlatego, że pochodzą od opozycji - deklarował Latos i apelował, żeby szkodliwe i jałowe spory odłożyć na bok. - Nie przenośmy walki politycznej na samorząd. Jeśli mamy iść do przodu, jeśli mamy być wielkim miastem, na miarę naszych ambicji, dumy, marzeń i pragnień to musimy działać razem - wskazał kandydat PiS na prezydenta.
Tomasz Latos zapowiedział, że przedstawi w kampanii wyborczej program, który opierać się będzie na siedmiu filarach. W inauguracyjnym przemówienie przedstawił jego najważniejsze elementy.
- Bydgoszcz to nie tylko główne drogi, ale też osiedlowe ulice - powiedział Latos i zapowiedział wyremontowanie minimum 100 ulic na osiedlach. Zapowiedział zagospodarowywanie nabrzeży Brdy od centrum miasta do Brdyujścia i nabrzeży Wisły w Fordonie. Przypomniał, że Fordon był całkiem niedawno samodzielnym miastem i "zasługuje na więcej" - konkretnie m.in. na wybudowanie hali widowiskowo-sportowej i połączenia z centrum Bydgoszczy alternatywną drogą.
Kandydat PiS zapowiedział przeciwdziałanie upadkowi bydgoskiego sportu, a odbudowę Zawiszy i Polonii uznał "za niezbędne zadanie do wykonania". - Poszukam inwestorów i sponsorów, którzy w sposób trwały zaangażują się w odbudowę wielkości sportu w naszym mieście - obiecał.
W sprawach dotyczących biznesu nacisk położył na dwie sprawy: budowę portu multimodalnego i poprawienie infrastruktury komunikacyjnej, w tym dróg kolejowych łączących centrum przeładunkowe z regionem oraz budowę terminala cargo w Porcie Lotniczym Bydgoszcz.
Obecny parlamentarzysta zapowiedział, że stworzy warunki do zaistnienia w mieście więcej inicjatyw kulturalnych, a Filharmonia Pomorska i Opera Nova będą miały w nim przyjaciela. - Camerimage trzeba zatrzymać w Bydgoszczy - to jest moja deklaracja - stwierdził zdecydowanie.
Tomasz Latos zapowiedział też rozwijanie sieci domów dziennego pobytu dla ludzi starszych. Wielkim problemem jest demografia. - Bydgoszcz się wyludnia. Trzeba temu zaradzić i zatrzymać młodych ludzi - powiedział i dodał, że warunki w mieście powinny się poprawić, by bydgoszczanie studiujący w innych miastach, wracali do niego po studiach, a studiujący w Bydgoszczy spoza naszego miasta, zostali w nim po studiach. - Potencjał ADM-u jest niewykorzystany przez niezagospodarowane powierzchnie mieszkaniowe. To trzeba zmienić - stwierdził.
Przemówienie Tomasza Latosa wielokrotnie przerywane była oklaskami jego zwolenników. Na zakończenie sympatycy zgromadzeni w kameralnej sali Opery Nova zgotowali kandydatowi owację, skandując: "Tomasz Latos - prezydentem!". Kandydat zaprezentował też hasło wyborcze: „Wspólny cel. Wielka Bydgoszcz”.