Posłowie Anna Sobecka i Tomasz Lenz złożyli  interpelację i zapytanie, z których przeziera niepokój, że ważna jednostka organizacyjna administracji skarbowej zostanie przejęta przez Bydgoszcz.

„Czy Ministerstwo planuje przeniesienie Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego do Bydgoszczy?” – pyta panią minister finansów przestraszona posłanka Prawa i Sprawiedliwości Anna Sobecka. Jej interpelacja zawiera jeszcze jedno pytanie, a właściwie zarzut wobec polityki rządu: „Czy naciski bydgoskich lobbystów mają większą siłę niż merytoryczne argumenty przemawiające za ustanawianiem lokalizacji ważnych instytucji państwowych?"

Z kolei poseł Tomasz Lenz, szef struktur Platformy Obywatelskiej w naszym regionie, skierował do minister finansów zapytanie „w sprawie Urzędu Celno-Skarbowego w Toruniu oraz potencjalnej groźby przeniesienia siedziby tej instytucji z Torunia do Bydgoszczy”.

(Dla przypomnienia: w zeszłym roku zaczęły działalność jednostki organizacyjne Krajowej Administracji Skarbowej. W Bydgoszczy mieści się siedziba  regionalnej Izby Administracji Skarbowej, a w Toruniu Urzędu Celno-Skarbowego.)

Kroplą, która przepełniła czarę goryczy, było utworzenie w naszym mieście Centrum Urzędowego Dokonywania Odpraw. Stało się to za sprawą „jednoznacznej rekomendacji dyrektora  Andrzeja Robakowskiego”, który kieruje  Izbą Administracji Skarbowej w Bydgoszczy. „Według posiadanych przeze mnie informacji, Ministerstwo Finansów nie zweryfikowało opinii przekazanych przez dyrekcję z Bydgoszczy” – twierdzi toruński polityk.

„Urząd Celno-Skarbowy został powołany w Toruniu z dniem 1 marca 2017 r. jako skutek docenienia potencjału kadrowego i organizacyjnego Torunia, gdzie wcześniej miała siedzibę Izba Celna, Urząd Celny i Oddział Celny. Z moich informacji wynika, że od początku funkcjonowania Urząd Celno-Skarbowy jest jednak zaniedbywany przez obecną dyrekcję. Jego struktura organizacyjna jest niefunkcjonalna, a większość komórek organizacyjnych pracuje nieefektywnie i w oparciu o zaniżone stany etatowe. Wszystkie propozycje zmian są ignorowane. Efektem takiego sposobu zarządzania są niskie statystyki wydajności Urzędu Celno-Skarbowego. Niestety niepokojące są w tej kwestii doniesienia o domniemanej celowości utrzymywania takiego stanu rzeczy, aby w niedalekiej przyszłości wykazać, że Urząd Celno-Skarbowy w Toruniu działa źle, co w kolejnym etapie może uprawomocnić przeniesienie siedziby do Bydgoszczy” – opisuje sytuację poseł  Tomasz Lenz.

-------

Do tej pory to bydgoszczanie zawsze  uskarżali się na celowe działania na szkodę grodu nad Brdą.  Bardzo nas więc cieszy pojawienie się bliżej co prawda niezidentyfikowanych lobbystów bydgoskich w stolicy, na dodatek o dużej sile oddziaływania. Ciekawe, kogo ma na myśli poseł Anna Sobecka. Chętnie też byśmy się dowiedzieli, jaka to piąta kolumna działa w Urzędzie Celno-Skarbowym w Toruniu.