Dzisiejsza porażka oddala nadzieje kibiców na zajęcie 8. miejsca w PlusLidze przez bydgoszczan po rundzie zasadniczej, gwarantujące udział w play-offie. Do ósmej Politechniki Warszawa Transfer traci 7 punktów, a do rozegrania zostało jedynie 7 kolejek.

Początek spotkania wcale nie zapowiadał późniejszej katastrofy. Transfer dobrze wszedł w mecz i prowadził nawet trzema punktami (13:10). Wtedy jednak po zagrywce Michała Kubiaka załamała się gra gospodarzy. Najpierw pod rząd stracili cztery punkty, a potem dalej byli bezradni wobec niebywale skutecznej gry gości.

Drugi set to była dla bydgoszczan trauma, a jastrzębscy górnicy punktowali jak w transie. Nawet na początku fatalnie rozpoczętego sezonu nie zdarzyło się bydgoszczanom przegrać seta do 12. Jedno stało się jasne: w Łuczniczce musiałby zdarzyć się cud, by Transfer wygrał z rozpędzonym Jastrzębskim Węglem.

Po przerwie jednak można było mieć nadzieję, że nie wszystko jest stracone. Clark i Muagututia odzyskali pewność w ataku i na pierwszej przerwie technicznej było 8:4 dla gospodarzy. Do drugiej przerwy wszystko dalej układało się według wskazówek trenera Vitala Heynena – Transfer utrzymał trzypunktową przewagę (16:13). Niestety, w ostatniej odsłonie seta jastrzębianie się obudzili i odzyskali skuteczność. Wygrali seta do 22 i pewnie wywieźli z Bydgoszczy 3 punkty. O zwycięstwie gości przesądził ich skuteczny atak (zdobyli z ataku 50 pkt., Transfer – 29).

Więcej zdjęć z meczu: TUTAJ

MVP: Krzysztof Gierczyński

Transfer Bydgoszcz – Jastrzębski Węgiel 0:3 (19:25, 12:25, 22:25)

Transfer: Woicki, Wika, Clark, Nowakowski, Muagututia, Jurkiewicz, Bonisławski (libero) oraz Salas, Wieczorek, Janeczek, Wiese, Waliński

Jastrzębski Węgiel: Masny, Gierczyński, Pajenk, Czarnowski, Kubiak, Marechal, Wojtaszek (libero) oraz Malinowski, Bontje, Jarmoc