Od pierwszego zagrania wiadomo było, że walka Transferu z wicemistrzem Polski będzie niezwykle zacięta. Jako pierwszym na niewielkie prowadzenie udało się wyjść gospodarzom (8:6). Taka przewaga utrzymywała się do samej końcówki seta. Goście doprowadzili jednak do remisu 16:16 i szala prowadzenia przechyliła się na stronę Resovii. W grze na przewagi rzeszowianie uzyskali przewagę dwóch punków.

Drugi set to dynamiczna i popisowa gra gospodarzy. Dokładne zagrania Justina Duffa i bezbłędnie funkcjonujący atak pozwolił podopiecznym Vitala Heynena na osiągnięcie dużej przewagi punktowej. Resovia przegrywała 2:8, a na drugiej przerwie technicznej jeszcze wyżej 8:16. Choć rzeszowianie zerwali się do odrabiania strat odwrócić losów seta im się nie udało.

W trzecim secie bydgoszczanie spisywali się dzielnie, ale zawsze notowali stratę co najmniej dwóch punktów. Choć końcówka seta pełna była emocji i wzajemnych błędów, atak Marko Ivovicia był jednak ostatnim zagraniem w tej części meczu. W czwartym secie Konstantin Cupković i Jakub Jarosz dwoili się w atakach, ale wynik szedł równo niemal do końca seta. W ostatnich zagraniach bydgoszczan pognębiły znakomite serwisy Rafała Buszka i mecz zakończył się wywiezieniem wszystkich punktów z Bydgoszczy przez rzeszowian.

W tabeli bydgoszczanie spadli na piąte miejsce w tabeli (46 pkt.). Na czwarte awansował Jastrzębski Węgiel (48 pkt.) po zwycięstwie 3:0 w Kielcach z Effectorem. Za trzy dni przed bydgoszczanami arcyważny mecz – wyjazd na Śląsk i mecz z… Jastrzębskim Węglem.

Więcej zdjęć z meczu: TUTAJ

Transfer Bydgoszcz – Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (24:26, 25:21, 23:25, 21:25)

Transfer: Duff, Jarosz, Waliński, Cupkovic, Woicki, Gunia, Nally (libero) oraz Wolański, Marshall, Jurkiewicz

Resovia: Nowakowski, Ivovic, Schoeps, Drzyzga, Buszek, Holmes, Ignaczak (libero) oraz Konarski, Dryja, Tichacek